Wpis z mikrobloga

Chyba nawet widziałem gdzieś wątek jakiegoś gościa, który chciał założyć Twój fanklub czy coś :P Ciężkie jest życie kobiety na Wykopie;) Ja zaznałem tylko takiego "bycia rodzynkiem" za czasów studiów na polonistyce, tam była garstka facetów wobec żeńskiej większości - zupełnie jak w Seksmisji - i na odwrót niż na Wykopie ;)
Czasy się zmieniają, teraz nawet wykopowy gej nie jest szykanowany. Ja tam zawsze będę za mniejszościami, czy to seksualnymi czy płciowymi; nigdy nie rozumiałem jak ktoś może kogoś deprecjonować przez sam fakt bycia kimś innym niż on sam. Chyba w niektórych nie starczyło już miejsca na empatię. Ot, taka nocna refleksja, dobranoc:)