Wpis z mikrobloga

Dlaczego #!$%@? świat nosi tak beznadziejne jednostki, którym się nie chce pracować, które tylko imprezują #!$%@?, a jak wpadają w kłopoty to ciągną innych w dół za sobą, bo "pomóż mi proszę, nie dam rady sama" ty pomagasz, KOLEJNY #!$%@? RAZ, a ona ciągnie cię w dół ze sobą.

Ogólnie muszę #!$%@?ć koleżankę z mieszkania, której pomogłam, bo nie płaciła w poprzednim mieszkaniu i ją #!$%@?. Wisi im 2500, mieszka u mnie - za pierwszy miesiąc, nic nie buliła. Odpuściłam jej, pomagam, stwierdziłam, że zapłacę za nią. zeszły miesiąc Z ŁASKĄ zapłaciła i to dopiero wtedy gdy się upomniałam. Nic na niej nie zarabiam, biorę tyle co by rachunki pokryć #!$%@?.

O tych 2500 dowiedziałam się wczoraj i jestem wściekła, bo chłopaki chcą zwrotu kasy już, co oznacza, że mi nie zapłaci za ten miesiąc. Nie taka była umowa, nie powiedziała mi o swoim długu na początku i czuję się oszukana bo to było bardzo istotne.

Już raz z narzeczonym DALIŚMY jej 2k, a potem jeszcze raz.

Gdy my wpadliśmy w potężne kłopoty finansowe - NIE POMOGŁA NAM, nawet głupi obiad by nam uratował dupe, bo jeść nie było co.

Dlaczego ja #!$%@? jestem taka naiwna, dlaczego #!$%@? zawsze pomagam wszystkim wokół, a oni mnie potem ruchają jak chcą. Szlag mnie trafia, jestem wściekłą sama na siebie i na nią, a dobrze wie, że problemy finansowe wciąż się mnie trzymają, ale #!$%@? ile się tylko da i daję jakoś radę i nagle pojawia się ona i #!$%@? mi wszystko.

DLACZEGO #!$%@? BYCIE DOBRYM DLA INNY LUDZI NIE POPŁACA, BO TE #!$%@? #!$%@? KTÓRYM OKAŻESZ DOBROĆ ZAMIAST PALCA, CIAGNA ZARAZ CALA REKE.

#szlagmnietrafia ##!$%@? #gownowpis

Wybaczcie za ten gówniany wpis, ale musiałam z siebie wyrzucić złe emocje. Muszę się jej pozbyć z domu, MIMO WSZYSTKO nie chcę tego robić w jakiś #!$%@? sposób, chociaż znając ją - uderzy w płacz etc. i spróbuje w ten sposób WYMUSIĆ zmianę zdania.

Tylko, że #!$%@? tu nie ma nic do zdania, to RACJONALIZM, bo mnie po prostu NIE STAĆ na utrzymanie 2 osób.

A ona nie chodzi do pracy po kilka razy w miesiącu i tłumaczy to migreną. Ja jej na to "to mnie imprezuj, albo zacznij się poważnie leczyć, to będziesz miała argument na ewentualną rentę" . #!$%@?. Nic nie robi.
  • 7
  • Odpowiedz
@gosiage: Szkoda Twoich nerwów, odetnij się od niej jak najprędzej, najlepiej najpierw odzyskując kasę.
Masz rację, bycie dobrym dla nieodpowiednich ludzi nie popłaca. Trzymaj się mocno, Mirabelko!
  • Odpowiedz