Wpis z mikrobloga

@Trae: Nie, dzięki wykopowi się dowiedziałeś paru innych rzeczy:

1. Nie potrafisz pisać ze zrozumieniem własnego tekstu pisanego.
2. Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.
3. Nie znasz znaczenia słów, których używasz.

i bonusowo:

4. "Wpływa na zdolność" nie znaczy "w 100% definiuje jego zdolność" - wpływać coś może w dużym stopniu, w średnim, w małym, etc.
@Dorogon Nawet jeśli poslużyłem się hiperbolizacją w celu podkreślenia głupoty twojej wypowiedzi, to nie oznacza od razu, że nie rozumiem tego, co piszę. Zasady dyskusji wymagają, że jeśli stawiasz jakąś tezę, to ty musisz ją udowodnić, a nie ja ją obalać. Na razie jedyne, co tutaj robisz, to implikujesz, że płeć >ma wpływ< (mniejszy czy większy) na zdolności gotowania nie podpierając swojej wypowiedzi absolutnie żadnym argumentem.
Także oświeć mnie i przedstaw rzetelne
1. To, że czegoś nie rozumiesz, nie oznacza, że jest głupie.
2. Znowu używasz słów, których znaczenia nie znasz - podasz mi w którym słowniku "seksizm" opisany jest jako "uznawanie różnic pomiędzy kobietami, a mężczyznami"?
3. Nie jest wiedzą tajemną fakt, że kobiety są bardziej "wrażliwe" na smaki słodkie, a mężczyźni, np. na pikantne czy słone. No chyba, że lepsze wyczucie danego smaku w żaden sposób nie wpływa na zdolności przygotowania danej
@Primusek Przepraszam bardzo, ale chyba pomyliłeś osobę, której chcesz coś napisać, bo twój komentarz nie łączy się w żaden sposób z moim.
@Trae: Łączy.

Tak, bo płeć człowieka wpływa na jego zdolności gotowania


No to ja napisałem, że rzeczywiście nie wpływa tak samo jak płeć nie wpływa na siłę, szybkość, czy wzrost człowieka. Masz całkowitą rację.