Wpis z mikrobloga

Opinia eksperta erpegów na temat Tormenta:

Powiedziałbym, że po 6 godzinach, które na razie mam na zegarze, jest dosyć źle.


- Gra jest ewidentnie robiona w taki sposób, żeby debile się nie pogubiły.

- System Numenery jest niebywale gówniany i nawet wprowadzone do niego zmiany na potrzeby gry specjalnie go nie ulepszają.

- Nie da się przyśpieszyć animacyj w walce, co jest BAD BAD BAD BAD BAD.

- Interfejs mnie czasem wpienia, chociaż widziałem już gorsze.

- Na dłoni widać, że za teksty odpowiada tak chyba z tuzin różnych osób. Jakość tekstów jest wprost sinusoidalna.

- G r a f o m a ń s t w o się szerzy tak, że ja #!$%@?ę. Zacząłem sobie nawet prowadzić taki notatniczek z durnymi zdaniami i, szczerze powiedziawszy, uzupełnianie tego notatniczka to jest chyba jedyna frajda, jaką z tej gry na razie wyciągam.

Chociaż trzeba przyznać, że parę rzeczy i aspektów ma potencjał, tylko w większości jest to potencjał całkowicie zmarnowany. Czasem jest jakaś fajniejsza scena czy dialog, ale to wszystko tonie w całym otaczającym grafomaństwie. Kilka decyzji systemowych też jest fajnych - np. w walce można gadać z przeciwnikami, żeby ich [intimidejtnąć]. Tak samo (wzięty z Numenery) system z "effortem", czyli podbijaniem se szans na sukces w rzutach na skille, jest fajny z tego względu, że jest de facto pierwszą w historii "dużych" crpgów próbą odwzorowania w jakiś sposób przerzutów/punktów przeznaczenia (miało to też Arcanum, ale kto to używał tam w ogóle, i Frayed Knights, gdzie gwiazdki były milion razy lepszym rozwiązaniem, ale we Frayed Knights to góra tuzin ludzi grało :/ ). Tylko że to wszystko dla odmiany tonie w #!$%@?źnie, którą jest #!$%@? #!$%@? system Numederpy :|

Od samego początku bałem się, że Numenera może być jebutnym gwoździem do trumny tej gry, i niestety moje obawy się na razie spełniają w 100%


Może kilka słów o autorze, który jest faktycznie ekspertem: Darth Roxor (nasz rodak) to jedna z bardziej znanych osób na RPG Codex. Jest autorem wielu recenzji, np. Darklands, Gothic 4, Knights of the Chalice, http://rpgcodex.net/content.php?id=173, Pillars of Eternity, Age of Decadence, serii Risen, Shadowrun i wielu innych. Faktycznie zna się na rzeczy i grał w klasyki gatunku, o których większość "profesjonalnych" recenzentów (CD-Action, gry online) nie słyszała. Jeśli pisze, że coś jest złe to raczej takie jest, co nie oznacza, że gra nie znajdzie amatorów.

W przypadku Tormenta pisze tak na podstawie 6 h gry więc może okazać się, że później będzie znacznie lepiej, choć nierówność scenariusza i grafomaństwo już na tym etapie mogą niepokoić. Wolne walki również, bez cheat engine albo jakichś modów pewnie się nie obejdzie (Tyranny było dla mnie nie do zniesienia m.in. ze względu na walki).

Wołam @wielooczek bo on również grał i może zdementuje część zarzutów albo przedstawi inną opinię. Wołam też pozostałych wykopowych ekspertów erpegów, czyli @Lisaros @kurp @sejsmita @poloyabolo @Sagez @Ercefet

#gry #rpg #crpg #torment #pcmasterrace #niepopularnaopinia
  • 26
@Bethesda_sucks: Podejrzewałem, że może być problem z jakością dialogów/fabuły i mocno mnie to smuci, ale ja z rezerwą podchodzę do człowieka, który uważa PoE za najgorszą gre Obsidianu (wiadomo, nie chcę się tu z nikim kłócić, gusta są różne).
@Asterling: O ile z interfejsem się zgodzę to w przypadku walk ani trochę. Wolne walki mocno utrudniały czerpać przyjemność z gry w choćby Underrail czy nawet Fallouty (szczególnie gdy było więcej przeciwników). Fallout (szczególnie 2) bez ustawienia ich na max potrafił być dość męczący.

Reszta zarzutów natomiast jest poważna, jeśli okaże się, że warstwa fabularna i scenariusz będą ssały to okaże się, że ten Torment straci największy atut swojego poprzednika.
xDDD Jak można uważać Dungeon Siege 3 za lepszą grę od Pillarsów xD


@Asterling: Normalnie, też wolę Diablo 3 od dowolnej gry robionej przez Bethesdę (robionej, a nie finansowanej, nie liczę więc FNV). PoE to mniej niż suma składowych, tzn. mamy tutaj dość zawiłą fabułę, oryginalny system tworzenia postaci, walkę RTWP na wzór tej z BG, czary, pełno questów, drzewka dialogowe, itd. itd. ale wszystko to zostało wrzucone bez serca i
BTW, przykład grafomaństwa: http://www.rpgcodex.net/forums/index.php?threads/torment-tides-of-numenera-now-in-beta-for-all-backers-coming-february-28.102141/page-137#post-4891941

Also, in related news, at some point one might start wondering what's up with the air in this game.

"The air is humid and dank"

"The air is dead and stifling"

"The air is thick, foul and textured with the slickness of maggots"

Bonus level:

"Its clothes are finely tailored and well made"


To też niepokoi:
http://www.rpgcodex.net/forums/index.php?threads/torment-tides-of-numenera-now-in-beta-for-all-backers-coming-february-28.102141/page-137#post-4891830
@Bethesda_sucks: ja chciałbym cholernie, żeby Numenera była dobrą grą. Ale niestety osobiście mam cały czas wątpliwości, bo przynajmniej mi Wasteland 2 pokazał, że inXile nie jest w zbyt dobrej formie, jeśli chodzi o tradycyjne RPG, a hajpowanie pod hasłem "duchowy następca Falloutów!" na pewno niczemu tu nie pomogło. I teraz one zaczynają się pogłębiać.
Tym bardziej, że Planescape miał być nastawiony głównie na [nie wiem czy to dobrze określę] fabułę, przygodę,
rzeczy jak przyśpieszenie animacji czy interfejs to głupotki na które nikt nie zwraca uwagi.


@Asterling: Ehe, po prostu wyłączasz grę i do niej nie wracasz, dopóki tego nie zmienią. Blackguards 2 tak olałem, mimo że jedynka jest całkiem fajna. W dwójkę nie da się grać z tego powodu.

Reszta zarzutów natomiast jest poważna, jeśli okaże się, że warstwa fabularna i scenariusz będą ssały to okaże się, że ten Torment straci największy
@Bethesda_sucks: Bardzo często mam wrażenie, że gdyby Planescape: Torment się nie ukazał i miał mieć premierę dopiero za jakiś czas, na Codexie również okrzyknięto by go crapem. Original Sin z tego co pamiętam również długo hejtowali, gdy znajdował się w fazie beta/early access, by potem go chwalić i okrzyknąć najlepszym cRPGiem 2014 roku.

Oczywiście biorę pod uwagę, że Torment może nie wyjść taki dobry na jaki się zapowiadał, albo nie wyjść
@Lisaros: Osobiście wolę studzić zapał co niektórych osób żeby potem nie było rozczarowania. Po ostatnim newsie, z którego dowiedzieć się można było, że P.F. będzie narratorem sporo osób uległo hypowi co może mieć bolesne konsekwencje. Czytając opinię Roxora można mieć niemal pewność, że gra nie dorówna protoplaście. Sam mógłbym już zacząć grać (też mam dostęp do bety, bo złożyłem preorder w czasie trwania KS-a), ale też wolę się wstrzymać przynajmniej do