#inpost i trochę #gorzkiezale Nie byłem świadom tego, że InPost będzie miał taki #!$%@? z paczkami. W poprzednich latach jakoś tego nie śledziłem i nic w okresie świątecznym nie zamawiałem. Nie pomyślam za bardzo w tym roku i zamówiłem paczkę z lekkim, jakby się wydawało, wyprzedzeniem (12.12.16 zamówiłem przedmiot w sklepie, a 14.12 już miałem numer śledzący) i po ogarnięciu jakie są problemy z dostarczaniem spodziewałem się, że może być opóźnienie w przerzuceniu jej do Gdańska, ale okazuje się, że problem leży w samym dostarczeniu do paczkomatu. InPost telefonów nie odbiera. Z tego co wyczytałem na ich profilu na facebooku, to na pisemne zgłoszenia też nie odpowiadają zbyt prędko (czyt. w ogóle). Z internetu dowiedziałem się, że kurierzy wydają klientom paczki prosto z paki albo paczki odsyłane są na jakieś wypiździejewa. A ja siedzę, czekam na jakiekolwiek informacje i nie wiem, co mam robić dalej. Zaraz wyjeżdżam z Gdańska i trochę słabo by było jakby paczka miała być dostarczona jak mnie już tu nie będzie. Jakieś protipy? ;_;
@polecam_poczytac_heideggera: Zawsze mnie zastanawiało co jeśli zabraknie im miejsc w paczkomatach, czyli wszystkie przegródki zostaną zajęte? W okresie przedświątecznym taka sytuacja może się wydarzyć, wtedy pewnie jest jakaś procedura, czekają pewnie z dobę na odebranie i obowiązuje jakaś kolejka. Przejdź może do oddziału, o ile w Twoim mieście jest takowy i odbierz osobiście :-)
@polecam_poczytac_heideggera a próbowałeś dzwonić do swojego oddziAłu? Infolinia to może rzeczywiście kicha. Jakby coś idz do oddziAłu osobiście i próbuj.
@moooka: Zdajesz sobie sprawę z tego, że nie mam pojęcia gdzie moja paczka jest, a nawet jeżeli chciałbym się z InPostem skontaktować, to tak jak wyżej napisałem, ich infolinia padła. ;_; @Wredna_pomarancza: Wycieczka do ich oddziału zajęłaby mi ponad godzinę w jedną stronę. Dodatkowo InPost nie daje numerów do swoich oddziałów (chyba, że ja jestem ślepy).
@martinez98: Niestety nie. Od poniedziałku zero aktualizacji na stronie śledzącej.
Zamówienie zrobiłem przez stronę empiku, więc zadzwoniłem do nich dzisiaj i wniosłem o wygenerowanie zwrotu. Oni już po swojej stronie będą załatwiać z InPostem zawrócenie paczki.
@martinez98: Ogólnie trochę się zawiodłem, bo tyle czasu ile korzystam z usług inpostu, nigdy mi się nie zdarzyło, żeby był jakikolwiek fuck up po ich stronie i za każdym razem dziwnie mi się czytało o historiach ludzi, którzy #!$%@? na inpost. ;s
@polecam_poczytac_heideggera: Mam to samo, korzystam dość regularnie, teraz wolałem paczkomat, żeby żona nie odebrała paczki z prezentem dla niej, tylko sam odbiorę i gówno. A oddział w Gdańsku... chyba jakiś wirtualny jest, żadnego kontaktu.
A oddział w Gdańsku... chyba jakiś wirtualny jest, żadnego kontaktu.
Na Kowale po pracy nie będę nawet próbował jechać, bo straciłbym chyba z 2-3h na dojazdy w obie strony, a znając życie dowiedziałbym się tyle co nic.
Pracowałem w obsłudze sklepu internetowego i wiem, że brak aktualizacji trackingu przez kilka dni, w większości przypadków, oznacza po prostu zagubienie paczki. Albo się znajdzie, albo się nie znajdzie, a ja nie mam
Nie byłem świadom tego, że InPost będzie miał taki #!$%@? z paczkami. W poprzednich latach jakoś tego nie śledziłem i nic w okresie świątecznym nie zamawiałem. Nie pomyślam za bardzo w tym roku i zamówiłem paczkę z lekkim, jakby się wydawało, wyprzedzeniem (12.12.16 zamówiłem przedmiot w sklepie, a 14.12 już miałem numer śledzący) i po ogarnięciu jakie są problemy z dostarczaniem spodziewałem się, że może być opóźnienie w przerzuceniu jej do Gdańska, ale okazuje się, że problem leży w samym dostarczeniu do paczkomatu.
InPost telefonów nie odbiera. Z tego co wyczytałem na ich profilu na facebooku, to na pisemne zgłoszenia też nie odpowiadają zbyt prędko (czyt. w ogóle). Z internetu dowiedziałem się, że kurierzy wydają klientom paczki prosto z paki albo paczki odsyłane są na jakieś wypiździejewa. A ja siedzę, czekam na jakiekolwiek informacje i nie wiem, co mam robić dalej. Zaraz wyjeżdżam z Gdańska i trochę słabo by było jakby paczka miała być dostarczona jak mnie już tu nie będzie. Jakieś protipy? ;_;
@Wredna_pomarancza: Wycieczka do ich oddziału zajęłaby mi ponad godzinę w jedną stronę. Dodatkowo InPost nie daje numerów do swoich oddziałów (chyba, że ja jestem ślepy).
@moooka: Organizują tymczasowe punkty odbioru.
Zamówienie zrobiłem przez stronę empiku, więc zadzwoniłem do nich dzisiaj i wniosłem o wygenerowanie zwrotu. Oni już po swojej stronie będą załatwiać z InPostem zawrócenie paczki.
Na Kowale po pracy nie będę nawet próbował jechać, bo straciłbym chyba z 2-3h na dojazdy w obie strony, a znając życie dowiedziałbym się tyle co nic.
Pracowałem w obsłudze sklepu internetowego i wiem, że brak aktualizacji trackingu przez kilka dni, w większości przypadków, oznacza po prostu zagubienie paczki. Albo się znajdzie, albo się nie znajdzie, a ja nie mam