Wpis z mikrobloga

@MichalStopka_pl: jeśli chcieliby obniżyć kwotę wolną i zachować swoje zarobki, musieliby podnieść pensje, co jest niewykonalne, bo Fakt i Superekspres miałby to na okładce. Już od lat zarabiają coraz mniej (przez inflację), czemu mają sobie jeszcze dodatkowo zmniejszać pensję?
@rotero: o tym właśnie mówię - super express wydrukował ten temat na okładce i się wycofali:
http://www.tvp.info/26223844/pis-wycofuje-sie-z-podwyzek-dla-poslow-i-senatorow

@MichalStopka_pl: bo ktoś to zorganizował wiele lat temu w zły sposób i teraz można wygłaszać takie populistyczne sądy. Bo nie powiesz mi chyba, że to jest merytoryczna krytyka - co za różnica, czy dostają z naszych podatków mniej i płacą mniej podatków, czy dostają więcej i tych podatków płacą więcej?
co za różnica, czy dostają z naszych podatków mniej i płacą mniej podatków, czy dostają więcej i tych podatków płacą więcej?


@smyl: Bo podatek jest progresywny, jeśli poseł zarabia gdzieś także poza sejmem, szybciej wpada w kolejne progi. Nie uważam tego za rozwiązanie idealne, ale skoro przez skarbówkę przechodzą podatki kilkunastu milionów pracujących Polaków, to zrobienie wyjątku dla miliona ludzi pracujących w budżetówce przysporzyłoby jak sądzę więcej problemów niż pożytku.
@Mordeusz: Również uważam, że zwalnianie budżetówki, albo emerytur z PIT, jak chcą niektórzy (KORWiN ma to nawet w programie) to nie jest dobry pomysł i wolałbym, żeby posłowie płacili podatki na takich samych zasadach, co wszyscy. Dziwi mnie jednak robienie z tego jakiegoś ogromnego problemu i manipulacja słów Morawieckiego (wczoraj w artykule tvn była pomyłka w cytacie i od tego się zaczęło).
@Mordeusz: troszkę jednak jest manipulacja, bo Morawiecki mówił o niezmiennych od 20 lat wynagrodzeniach, a nie o kwocie wolnej. A że więcej osób się oburza o zarobki polityków, niż o 1pp wolniejszy od zakładanego wzrost gospodarczy, to żadna nowość :)
A że więcej osób się oburza o zarobki polityków, niż o 1pp wolniejszy od zakładanego wzrost gospodarczy, to żadna nowość :)


@smyl: Racja, jakby się ludzie bardziej oburzyli o PKB, ten by się wziął do roboty i urósł ;)
@smyl: @MichalStopka_pl: Urzędnicy też nie wnoszą niczego pozytywnego do gospodarki i ekonomicznie nie ma żadnego pożytku i zysku z pracy takiego osobnika. Posłowie mają niby wpływ jak działa gospodarka, ale poza tym pensja na takich stanowiskach powinna zniechęcać do korupcji, bo bez pensji to, by robili takie wałki ze swoją władzą, że szkoda gadać. A tak, to przynajmniej w pewnym stopniu się to obniża. Ale i tak mamy potem informatyzacje