Wpis z mikrobloga

@MrSzatanek: racja jak taki wielki problem to niech te stuleje podjadą do jakiejś tirówki, niech zrobi im lodzika za 50 zł (tyle chyba to kosztuje) i będą się czuć jak samce alfa.
@wtererere: Tak. Friendzone jest wtedy, gdy jedno czuje coś więcej. Problem jednak w tym, że takie stulejmany widzą obiekt seksualny w każdej kobiecie i większość przypadków tak jest właśnie odbieranych.

Tutaj nie trzeba badań przeprowadzać. Większość żalących się pod tagiem #friendzone zapewne nie wyobraża sobie, że można z niespokrewnioną kobietą spać w jednym pokoju... ba, w jednym łóżku i można nie dostać wzwodu. Bo oni to już by próbowali podejść na
Upośledzony to raczej jest ktoś, kto uważa, że albo związek/seks albo nic. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@MrSzatanek: masz rację. Utwierdza to tylko drugą osobę że nie warto tworzyć związku z taką bezwartościową osobą.

To jest trudny temat. Jeśli ktoś wpadnie w tak zwany friendzone, musi się wykazać wytrwałością i opanowaniem. Jeśli się uda to gratulacje masz zajebisty związek oparty na przyjaźni. Tak, da się.
@Djkudlaty: Może i się da. Przyjaźnić i jednocześnie mieć nadzieje, że druga osoba zobaczy w nas kogoś wiecej.

Tylko niestety, wtedy nie da się być szczerym, a to w przyjaźni jest podstawą. Jeśli druga osoba kogoś pozna, ciężko będzie pomóc jej dążyć do szczęścia, #!$%@?ąc się.

Niestety, wtedy zwykle już jest za późno. Podstawą tego problemu jest podchodzenie do każdej znajomości z kobietą jak do związku wręcz. Z parciem. A najlepiej
@MrSzatanek: Rozumiem twoją chęć do wytłumaczenia, że friendzone to termin tak samo nadużywany jak i chociażby troll.

Niemniej jednak, ciężko będzie nawet merytorycznie dotrzeć do ludzi, którzy zakładają, że nic nigdy im w życiu nie wyjdzie i przegrali wszystko z kretesem.
Dodatkowo, usilnie wierzą, że jedyne co im zostało to własne marzenia, które zawsze będą marzeniami.

Trochę smutne, ale zarazem pokazuje jak ludzie potrafią być słabi a zarazem durni.
@MrSzatanek:

Tylko niestety, wtedy nie da się być szczerym, a to w przyjaźni jest podstawą. Jeśli druga osoba kogoś pozna, ciężko będzie pomóc jej dążyć do szczęścia, #!$%@?ąc się.


Da się. Mówisz że jej nie pomożesz a co do uczuć to widać jak się starasz.

Podstawą tego problemu jest podchodzenie do każdej znajomości z kobietą jak do związku wręcz. Z parciem. A najlepiej to widać po osobach, do których kasjera w
@TaoHosts: To trochę można porównać do poszukiwania ropy. Wszyscy wiedzą, że ropa znajduje się powiedzmy 50m pod powierzchnią. Jednak stulejmany kopią 150m dołki i głebsze licząc, że im się uda. Mimo, że tam nic nie ma, zamiast wykopać kolejny w innym miejscu i spróbować od nowa.

@Djkudlaty:

Da się. Mówisz że jej nie pomożesz a co do uczuć to widać jak się starasz.


Ale czy to wtedy jest przyjaźń? Taka
@MrSzatanek: e tam jedno-strona. Musi zrozumieć, że to po prostu boli i nie chcesz o tym rozmawiać i tyle.

Ostatnio był też jednej mirabelki wpis "jak się odkochać" też stulejmany się dopadły doradzać, wiadomo jaka byłą większość wpisów


Zgaduje że znaleźć bolca na boku :P