Aktywne Wpisy
czykoniemnieslysza +258
olx Kraków mieszkania ok. 50 metrów, ceny od 800k w górę xDxD Zakładajcie rodziny śmiało
#nieruchomosci
#nieruchomosci
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@czyli opisała sobie historię (prawdziwą bądź nie) odnośnie #aborcja
@kazah7 odpisał:
I tak się zastanawiam. Jeżeli ten mały człowiek zagraża życiu kobiety, (czyli przekroczył swoją wolność?) to czy ta ma prawo do samoobrony?
W normalnym (hm..no dobra to też jest normalne życie) życiu jest dość proste, ktoś mnie atakuje bronie się, i jak go zabiję w obronie własnej to jest to akceptowalne społecznie. a Jak jest tutaj? Czy jest ta sama logika?
I powstaje pytanie, od jakiego zagrożenia trzeba się bronić? czy ryzyko (pewnie nie da się go określić) 10% to już ryzyko gdzie trzeba się bronić i można zabić?
Inaczej obrazując, są trzy osoby:
ktoś(A) celuje do (B) z pistoletu z N metrów i ja (C) wiem(szacuje), że B może zabić osobę A na 50%.
Ja też mam pistolet i mogę uratować osobę B strzelając w osobę A, to powinienem strzelić? Czy też nie?
Drugą wersja jest taka, że A robi to powiedzmy nieświadomie(jest np. niepoczytalny). Czy też mam prawo bronić osoby B czy nie mam prawa? Pytam zarówno moralnie jak i prawnie.
#filozofia #dylematy #prawo
Ps.
Nie określam racji, bo chyba nie jest trywialne, bardziej mnie to filozoficznie interesuje.
@Bez_Komentarza: hm..? To o mnie?
@Adams_GA: No dobra, ktoś celuje w Twoją żonę (ale trafi ją na 50%), strzelasz? Ty trafisz na 100%.
I
Czy jest taki procent który by zmienił Twoją decyzję (w dowolną stronę)?(domniemam, że jest)
@Adams_GA: aa ok, prawnie, no właśnie, prawnie jeśli chodzi o atak nożem vs pistolet powiedzmy, że jest prosto, ale kiedy broni nie da się porównać (lub są takie same),i powiedzmy broniący (czy też w naszym przypadku osoba
Co wcale nie ułatwia decyzji kobietom które muszą wybrać czy zabić dziecko czy ryzykować swoją śmierć i w takiej sytuacji powinna zadecydować ona, ewentualnie z ojcem dzieciaka.
@Im_CIA: No nie bardzo, bo tak samo można mówić, o żonie która jest bita przez męża, zgadza się małżeństwo z całym "dobrodziejstwem"?
@Czylp: łoo, nawet nie spodziewałem się aż tak profesjonalnej odpowiedzi (to nie ironia). Brzmi to dość logicznie. Dzięki.
@LowcaG: To ja się nie spodziewałam bo pierwszy raz widzę żeby ktoś kto nie zajmował się prawem zaczął dość poprawnie próbować dokonać wykładni. Mam na myśli - widzieć, że trzeba analizować każde słowo z przepisu i zastanawiać się jakie ma znaczenie zarówno literalne jak i w systemie prawa karnego. Oczywiście masz prawo zrobić to
@Czylp: nie chodzę, to źle? powinienem zacząć? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Czylp: haha, ok, to aby zrobić pierwszy krok, w kierunku prawa ;) , rozejrzę się za crossfitem.
Jest tego więcej?(niepisanych zasad), Wiesz jak pyknę parę takich "punktów" to już prawie jak bym "w połowie" studentem prawa ( ͡° ͜ʖ ͡°)