Wpis z mikrobloga

#wiedzmin #niepopularnaopinia #gothic

WIEDŹMIŃSKI HYPE, KTÓRY NIGDY NIE MINIE (zachęcam do dyskusji)

W tym ikonoklastycznym wpisie przyjrzę się największym wadom Wiedźmina 3.

Liczba potworów - obiecywali (http://venturebeat.com/2013/06/17/the-witcher-3-e3-2013-preview/) że będzie ich 80, a najlepszym razie jest ich 60 (można policzyć http://witcher.wikia.com/wiki/The_Witcher_3_monsters).
Inną sprawą jest, że przy designie potworów widać często brak czasu, brak pomysłu albo lenistwo - jak Hym http://witcher.wikia.com/wiki/Hym, który jest zadymionym, zaciemnionym Leszym, zapewne stworzonym w jeden dzień. Albo dlaczego wciąż mam wrażenie, że tułów gryfa i bazyliszka jest ten sam? Powtarzają się te same modele. Przynajmniej dobrze, że dorobili, po prośbach fanów, wiwernom ogony - bo wyglądały jak śmieszne kurczaki. Nie wierzycie? Porównajcie:
https://www.youtube.com/watch?v=1pJXKEVaMh8 - zapowiedź
https://www.youtube.com/watch?v=bCg-JBMddBc - gra
W ogóle śmieszna sprawa, że nie chciało się im nawet wrzucić wszystkich potworów z jedynki - ile roboty byłoby z dodaniem kikimory? Bruxy, która była w trailerze, a nie ma jej w grze? No bez jaj. W grze mamy 2 rodzaje wampirów - i to oparte na tym samym modelu, jeden wygląda jak siwy nietoperz, a drugi jak Rom z błyskotkami.

Kolejna sprawa - ekosystem. Czy ktoś naprawdę widział ten żyjący, działający ekosystem? http://gameranx.com/updates/id/24708/article/the-witcher-3-wild-hunt-ecosystems-operate-on-their-own-can-be-interrupted-by-geralt/
Gdzie potwory migrują, polują, wymierają albo wręcz przeciwnie, plenią się ponad potęgę? Z udziałem gracza albo bez niego? Ja nie widziałem.
Widziałem za to wiwernę przy latarni morskiej niedaleko Novigradu. Latała non stop dookoła latarni, robiła malutkie kółeczka dookoła, bez żadnego sensu czy celu. Nie wierzę, że te potwory w ogóle mają jakieś potrzeby, muszą jeść i polować - może tylko wilki. Generalnie siedzą tam, gdzie mają siedzieć i tyle.

Ekosystem i w ogóle żyjący świat jest w najlepszym razie na poziomie Gothica, gry sprzed 15 lat. Powiem więcej - w Gothicu obchodziło gracza, że jest noc i może wyjść cieniostwór, obchodziło nawet to, że Bulko z farmy Onara odlewa się na drzewo. Bo to było nowe. 15 lat później widzimy w Wiedźminie 3 wielką ilość wozów, ale ŻADEN NIGDY NIE JEDZIE! Czy tak trudno jest zaprojektować jadącą karawanę kupców? Nie wiem, wozy będą zawsze statyczne. Nie spotkamy też podróżnego, który dojdzie do miasta, wejdzie do karczmy, weźmie piwo, a wieczorem legnie na barłogu, by rano kupić i zjeść rybę. Ech, za dużo wymagam, jasne! Świat jest tylko piękną atrapą, a nie rewolucją.

Walka jest efektowna, ale średnia. Co gorsze, walka poza questami rzadko się opłaca, chyba że dla składników, bo poza tym NIC z zabijania potworów nie mamy, exp jest tak śmiesznie niski.
Nie jestem zwolennikiem tego systemu doświadczenia postaci, który wymaga robienia questów w określonej kolejności, który KARZE gracza za to, że ów zrobił coś za późno albo nie zrobił. Grałem 2 razy i zawsze miałem zbyt wysoki poziom na zadanie gangi novigradu. Mam to teraz gdzieś. Trudno o coś bardziej sztucznego i niesprawiedliwego. O wiele lepszy system miał Gothic sprzed 15 lat, gdzie za zadanie zawsze dostaniesz tyle samo doświadczenia, a późniejsze, trudniejsze zadania dają po prostu odpowiednio więcej tego doświadczenia. Nigdy nie było z tym systemem problemu, bo był jasny i sprawiedliwy, bo DZIAŁAŁ. Wiedźmin każe ci zerkać do dziennika i kalkulować, kiedy zrobić jakieś zadanie, bo ''ono jest na 11 poziom''. Masz 11 - robisz, masz 13 - dostaniesz mniej xp albo nawet 0 xp jeżeli masz 16 poziom. Toż to paranoja.

Zadania typowo wiedźmińskie są przekombinowanego - NIGDY nie trafisz na chłopa, który powie: panie, w tamtym zagajniku kikizmora się zalęgła, weź idź i ubij to dostaniesz sekskartę mej córki, Biustyny... ups, kartę do gwinta. Nie, ZAWSZE będzie dochodzenie, wiedźmińskie zmysły, jakiś ,,twist'' i sporo biegania po czerwonych śladach. A ja chciałbym czasem po prostu i zwyczajnie zabić utopca za groszy pięć, bez filozofii.

Muzyki nagrano do gry zbyt mało - na Skellige bawią się do tego samego, co w Velen. Zawsze poznacie tę muzyczkę, może was ucieszy, może dobije.

Dziwią mnie też trochę zachwyty nad CD Projekt Red. Są po prostu okej, a nie super-uber-cool-naddeveloperami. Bo niby czemu? 16 darmowych DLC? Bo zdjęli grę w gwinta z internetu? (duży błąd moim zdaniem, fuck you dla fanów). Wiedźmin jak najbardziej zasługuje na tytuł gry roku, należy jednak zauważyć, że balonik pełen hypotlenku nigdy nie został przebity - bo nikt tak naprawdę nie próbował tego zrobić. (no dobra, gry online wystawiły konsolowej wersji 8,5!!! :o trochę krytyki za to zebrali)

Tak na szybko napisane, jestem ciekaw Waszego zdania.
  • 21
@Sagez: w większości masz rację. Mnie się gra podobała, ale to nie była rewolucja, że ci opada kopara i nie pozbierasz, grasz tak że siku nie trzeba iść. Ja lubię sandboxy a tam wiele brakowało do całkowicie "otwartego świata", bo miałam wrażenie, że każda rzecz tam jest zrobiona po coś, każda jaskinia i kamyk ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie ma tak jak np. w Skryim, że wszedłeś
@Pablo_Dlugosz-00: Trudno uwierzyć mi o tyle, że premierę przesunęli o co najmniej 5 miesięcy. To co oni dopieszczali? Fizykę piersi dla nastolatków? Ciągnące się cutscenki? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gra w dużej mierze oparta na zabijaniu potworów daje ciała na tym polu.
@Sagez: Normalne jest że zapowiedzi zawsze różnią się od efektu końcowego, i tylko kompletni naiwniacy i fanboje tego nie wiedzą. Nie wszystko da się zaimplementować do gry mając nawet odpowiedni budżet, umiejętności i czas. Jakby był jeszcze tak rozbudowany ekosystem to gra byłaby jeszcze bardziej wymagająca (głównie pewnie pod kątem CPU), coś za coś. Tak samo z downgradem grafiki. Gdyby zostało to i to, to nawet dwa 980ti w SLI z
@Picfan: Will mods fix it? Przydałby się mod, który zlikwidowałby sytuację, w której nasz wiedźmin nie może podnieść miecza, bo miecz jest 29 poziomu a my mamy 28. A na serio to myślę, że nie będziesz zawiedziony.
@Oinizrum: To prawda z zapowiedziami, ale po co podawali konkretną liczbę 80? Po co robili apetyt na Bruxę? Mam udawać, że od początku brałem to za ściemę? To taki teatr?
Pamiętam jak fani wielokrotnie prosili o mityczną mantikorę. Ekipa wolała hajpować przereklamowane biesy.
Downgrade'u się nie czepiałem, wiadomo o co chodzi. Tak samo jak nie czepiam się tego, że gramy Geraltem i przez to nie możemy np. być przeokrutnym zbójem napadającym
@Sagez: Nie masz udawać, ale po prostu nie ma co za bardzo tego rozpamiętywać bo to normalne przy każdej grze.
Tak samo:

Jeżeli spojrzeć na nią obiektywnie, to wiele rzeczy mogło zostać lepiej zrobionych.

Pokaż mi grę o której nie można tego powiedzieć.

A i jeszcze zapomniałem wcześniej napisać, tak jak z większością rzeczy o których piszesz się zgadzam, tak nie wiem o co chodzi ci z tymi zadaniami, bo taki
@Oinizrum: Okej, racja, w ten sposób można się doczepić każdej gry. Wyjaśniam więc: gra, która jest w dużej mierze oparta na walce z potworami, trochę zawodzi w samej walce i potworach właśnie. Krótko: co to za system walki, który sprowadza się do używania quen, bo nie otrzymamy obrażeń? (to też nonsens w odniesieniu do książki, gdzie znak heliotropu mógł tylko osłabić uderzenie). O potworach pisałem wyżej, one poza questami nie istnieją,
@Sagez: Wiedźmina przeszedłem kilka tygodni po premierze. Zajęło mi to miesiąc, bo czasu nie miałem, ale szedłem po wszystkie zdania. Grałem o ile się nie mylę około 80h. Oglądałem przerywniki, filmiki itp. Wciągnąłem się w fabułę.
W tej chwili mam przegrane około 55h w Gothic 2nk - gram w to chyba 3245 raz. V rozdział.

I co?
I do Gothica wrócę po raz 3246, jeśli będzie trzeba, bo zawsze fajnie będzie
@Sagez: dla mnie wiedźmin ma #!$%@? grafikę, bardzo słabe textury, przekłamane, nierealiste kolory tych tekstur. Gdyby nie to ze więcej detali, szczegółów otoczenia taki alan wake ma o niebo lepsza grafikę. I lepiej nic nie będę mówił o shaderach.

@Sagez: Już to kiedyś pisałem, ale dla mnie czynnikiem który nieporównywalnie lepiej wyszedł w Gothicu niż w Wiedźminie jest główny przeciwnik. W Gothicu bałeś się orków, a na samą myśl że stoi za nimi coś jeszcze gorszego odczuwałeś lęk. Smoki były potężne i gra to akcentowała - szedłeś do zamku w górniczej dolinie, a atmosfera wyczerpania i przerażenia smokami była łatwa do odczucia. Jak pojechałeś na Irdorath to pomimo dużego lvl
@Sagez: przecież w gothicach miałeś rozbudowany ekosystem, ścierowjady vs krwiopijce, wilki vs ścierwojady/polne bestie/kretoszczury, cieniostwory zabijające całą reszte itp itd rzekłbym że gothic miał bardziej rozbudowany ekosystem @Supaplex: wiedźmina 3 na pewno warto przejść znowu - tylko po prostu nie ma kiedy bo jest to zwyczajnie za długa gra, poza tym 80h i robiłeś wszystko ? ja z przechodzeniem wszystkiego grałem 150h xD

ogółem wiedźmin 3 to świetny rpg i
@Sagez: Jak dla mnie największym problemem Wiedzmina3 jest kiepska fabuła. Realizacja jest świetna, ale ekspozycja kuleje. Dziki gon nie jest w ogóle tajemniczy, a przy tym brakuje jakiejś charakteryzacji dla jezdzców. Big reveal że dziki gon to elfy został w wiedzinach całkowicie zmarnowany. Finał też był słaby. Gra sporo by zyskała gdyby bitwy na Skellgie i w Kear Morchen zostały zamienione miejscami.
@Iwolgin: Do tego końcowy boss jest zwyczajnie słaby i w ogóle nie budują klimatu przed starciem, a kiedy do starcia dochodzi, to nawet pogadać z nim nie można... wszystko jest takie płaskie... można to było zrobić lepiej.
Sagez - @Iwolgin: Do tego końcowy boss jest zwyczajnie słaby i w ogóle nie budują kli...
@Sagez: Nawet w dodatku Pan Lusterko był znacznie, znacznie ciekawszy. Motywacje dzikiego gonu nie były zbyt pokazane, a mogli zrobić taki ładny kontrast miedzy elfami w świedzie wiedzmina (z Iorwethem i tak dalej)) a elfami w świecie olch, pokazać czemu Eredin może mieć racje i tak dalej, ehhh