Wpis z mikrobloga

#kryptowaluty #lisk
Postanowiłem w końcu przeczytać dokładnie whitepaper Lisk. Ogólnie popieram stworzenie "Ethereum z językiem Javascript" ale znalazłem kilka rzeczy które mnie mają moim zdaniem sensu.

Whitepaper można przeczytać w całości po angielsku na
https://lisk.io/documentation?i=lisk-whitepaper/LiskWhitepaper

1. Konsensus taki sam jak w #bitshares
- Model bezpieczeństwa opiera się na tzw Delegated Proof of Stake. Polega to na tym, że użytkownicy używają dowodu stawki nie po to aby tworzyć bloki, lecz głosować na delegatów - i to oni dopiero je tworzą. Istnieje 101 delegatów i w każdej rundzie każdy z nich tworzy jeden blok.
Takie rozwiązanie ma tą zaletę, że można ustawić czas bloku na 10 sekund i system będzie działał bez żadnego problemu. Moim zdaniem długodystansowo występuje fundamentalny problem z tym modelem bezpieczeństwa: Użytkownicy nie mają bezpośrednio żadnych zysków z głosowania. W rezultacie w długim okresie może się wykształcić sytuacja w której delegaci będą *płacić* użytkownikom za to aby na nich głosowali. Ponieważ delegaci zbierają opłaty transakcyjne mogą "odpalić" część zysku głosującym na nich użytkownikom. I nie ma w tym nic złego. Problem może się jednak pojawić jeżeli ktoś bardzo bogaty zacznie celowo dopłacać to tego interesu - istnieje szansa, że tego typu delegaci zaczną wypierać tych normalnych - a to już może prowadzić do patologii.

2. Bezpieczeństwo (tymczasowy problem)
Jak sami autorzy napisali, obecnie maszyna wirtualna nie chroni przed złośliwym oprogramowaniem - oznacza to, że do czasu załatania dziur, zdecentralizowane przetwarzanie nie działa tak jak powinno - nie możesz odpalić nieznanych ci aplikacji na swoim węźle - to efektywnie sprowadza funkcjonalność do celów testowych.

3. Naliczanie opłat za wykonane obliczenia.
To jest najgrubszy problem z Liskiem.
Twórcy w dokumentacji piszą, iż pracują nad systemem naliczającym opłaty za zajęty czas CPU... Co jest absurdalne w sytuacji gdzie istnieją setki, jeśli nie tysiące modeli procesorów - zwyczajnie ta miara nie pozwala czegokolwiek porównywać.
Ale to nie jest największy problem. Największym problemem, jest to, że nie jesteś w stanie stwierdzić, czy serwer z którego korzystasz nie oszukuje. To nie problem wykonać program w czasie x i powiedzieć klientowi że zajęło to 2x i naliczyć dodatkowe opłaty. Ethereum rozwiązuje ten problem poprzez naliczanie opłat "od instrukcji" plus wszystkie nody wykonują ten sam program upewniając się, że opłaty naliczono poprawnie. Dlatego w Ethereum nie odpalisz masywnych aplikacji, tylko małe proste mikroprogramy/inteligentne kontrakty
W modelu Lisk w praktyce niezbędne jest zaufanie do węzłów przetwarzających twój program... Ale w takim razie nie są lepsze niż tradycyjny serwer VPS :/ To wykrzacza całą ideę. Lisk mógłby się stać "Ethereum z JavaScriptem" ale na zdecentralizowany superkomputer który przetwarza *wszystko* nie ma moim zdaniem szans... Uważam, że pod tym względem obiecano gruszki na wierzbie dla większego rozgłosu... Szkoda bo miałem pewne nadzieje związane z tym projektem
  • 4