Aktywne Wpisy
kinasato +485
#izrael #palestyna #wojna
Ładnie to Palestyńczycy rozegrali:
- wyrżnęli w pień turystów z całego świata który przyjechali na pro-palestyński festiwal
- zabili pracowników kontraktowych/budowlanych z różnych krajów azjatyckich
- zamordowali setki ludzi na ulicach strzelając do wszystkiego co się rusza
- wrzucili wspaniały filmik z dziesiątkami porwanych 8-12 letnich dzieci z ekscytującym komentarzem ile seksualnych niewolnic teraz mają, allahui akbur.
Nawet jeżeli przeoczenie przygotowań do tego ataku to był sprytny plan #!$%@?,
Ładnie to Palestyńczycy rozegrali:
- wyrżnęli w pień turystów z całego świata który przyjechali na pro-palestyński festiwal
- zabili pracowników kontraktowych/budowlanych z różnych krajów azjatyckich
- zamordowali setki ludzi na ulicach strzelając do wszystkiego co się rusza
- wrzucili wspaniały filmik z dziesiątkami porwanych 8-12 letnich dzieci z ekscytującym komentarzem ile seksualnych niewolnic teraz mają, allahui akbur.
Nawet jeżeli przeoczenie przygotowań do tego ataku to był sprytny plan #!$%@?,
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Mirki, pytam się o radę co mam zrobić.
Miesiąc temu tak się #!$%@?łem w plecy w okolicy krzyża, że myślałam, że uszkodziłem rdzeń kręgowy (straciłem czucie w prawej nodze na kilkanaście sekund). Na szczęście nic takiego nie miało miejsca (no bo tylko na chwilę jednak, chwilowy ucisk). Boli to nieco, tak jakbym nadal miał te kości stłuczone czy cholera wie co tam się stało w środku (mój kręgosłup jest już w totalnie opłakanym stanie razem z tym chyba...), ale mnie dosyć łupie. Maści antykontuzyjne typu Traumon nie bardzo pomagają, więc to chyba nie jest stan zapalny.
No i co dalej. Poszedłem do lekarza z naszej przychodni uczelnianej, bo PW ma umowę podpisaną. Dowiedziałem się, że mam iść do lekarza rodzinnego (który jest w Częstochowie lol) i nie ma opcji żebym jakieś skierowanie do ortopedy od nich dostał, bo musi być od lekarza rodzinnego, którego dwa lata na oczy nie widziałem i w ogóle jest 250 km stąd. Pozostają mi dwie opcje - przepisanie się do przychodni gdzieś tutaj, ale od babki się na temat procedury nie mogłem zbytnio nic dowiedzieć - jak wygląda takie coś i przede wszystkim ile trwa? Muszę mieć jakiś papierek z Częstochowy? Albo czy da się jakoś inaczej na krzywy ryj to zrobić na NFZ bez skierowania od rodzinnego, żeby nie bulić miliona dolarów za ortopedę jakby tam było coś poważniejszego niż jedna wizyta?
W ogóle nie mieli usuwać tych lekarzy rodzinnych i zrobić tzw. "lekarza pierwszego kontaktu"?
@dianabol: Ja nigdy z tej drogi nie korzystałem, tylko wiem, że na SOR się w nocy szło jak jakaś inba się działa.