Wpis z mikrobloga

Wyzwanie start!

Wyzwaniem jest triathlon klasyczny/olimpijski w wyznaczonym czasie, przez totalnego amatora.

W liczbach:
Pływanie 1,5 km
Jazda rowerem 40 km
Bieg: 10 km
To wszystko w 4 godziny (razem z przebieraniem się)

Ograniczenia, pływanie maks 1 h
pływanie + rower maks 2,5 h.

Termin: sierpień 2016.

Moja amatorszczyzna:

Pływanie : nauczyłem się nie tonąć jakieś 4 lata temu, styl nie ma nazwy, ale najbliżej mu żabki (ręce), a nogi (coś blisko delfina, no dobra daleko, ale najbliżej)

Jazda na rowerze :Ostatnio jechałem na rowerze jak byłem dzieckiem jak się uczyłem jeździć, i był to "składak" (ile lat temu nie podam)

Bieganie : zwyczajnie nie biegam, nie obsługuję tej funkcji, ale za to szybko chodzę.

Moje aktualne "osiągi"

Plywanie : potrafię przepłynąć 15 basenów, ale co jedną długość, muszę się zatrzymać na 3 oddechy
Jazda na rowerze: brak danych
Bieganie : potrafię przebiec 100 metrów ;) , i potrafię iść spokojnie na dłuższy dystans z prędkością ponad 8 km/h

Strategia

(jeżeli się nie nauczę kraulem) to przepłynąć żabką dystans 1,5 km w 45 minut, 5 minut na przebranie, i 10 minut na odpoczynek. Następnie, przejechać rowerem 40 km, w godzinę 1,5 h (i ledwie się zmieścić w limicie czasowym), przebrać się w 5 minut i ostatecznie iść (nie biec) z prędkością 7,1 km/ h aby przejsć dystans 10 km, w 85 minut.

Sumaryczny czas 4 h. Nie będzie lekko.

Plan

1 Kupić rower
2. Do końca roku, nauczyć się pływać bez przerwy na dystansie 1,5 km, żabką (tzn. tym moim stylem) w czasie 45 minut.
3. Do końca listopada, naumieć się znów jeździć na rowerze,i pokonać dystans 40 km, w 1:45 h.
4. Bieganie olać.

5. Zima, tylko pływanie, nauczyć się może kraulem pływać
6. Wiosna, tylko pływanie i rower, osiągnąć parametry aby móc wykonać plan
7. lato, może spróbować zacząć biegać.

PS.
Założyłem się, że to zrobię, a ja nie przegrywam zakładów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS2,
Wszelkie rady mile widziane.

#oswiadczenie #wyzwanie #odzeradobohatera #triathlon #plywanie #kolarstwo i tyle.
  • 7
@OdZeraDoBohatera: No to tak, na większości zawodów w Polsce, nie można pływać ani nic robić z "gołą klatą", więc płynąć, pedałować i biec będziesz tak naprawdę w jednym stroju, co skróci Ci czas przebierania nieco (po pływaniu będziesz musiał ubrać buty i to tyle :)).

W rok jesteś w stanie wyrobić sobie nie najgorszą kondycję, więc myślę, że żaden 10 minutowy odpoczynek nie będzie Ci potrzebny.

Największy mankament jaki widzę to
No to tak, na większości zawodów w Polsce, nie można pływać ani nic robić z "gołą klatą", więc płynąć, pedałować i biec będziesz tak naprawdę w jednym stroju, co skróci Ci czas przebierania nieco (po pływaniu będziesz musiał ubrać buty i to tyle :)).


@Turambetto: O, a to nie widziałem, (no tak amator), dobrze wiedzieć.

W rok jesteś w stanie wyrobić sobie nie najgorszą kondycję, więc myślę, że żaden 10 minutowy
@OdZeraDoBohatera: No bieganie niestety prócz tego, że jest stosunkowo nudne, to początki do miłych nie należą. Z drugiej strony szybko robi się postępy i to bardzo motywuje i cieszy.

Zacznij zwyczajnie od przeplatania marszu z biegiem. Powiedzmy 5km rozbij na:
1km marszu
500m wolnego biegu
1km marszu
500m wolnego biegu
1km marszu
500m wolnego biegu
500m marszu

Jeśli na początek to będzie dla Ciebie za dużo, to zwyczajnie mniej biegania. A
@OdZeraDoBohatera: dobrze, żę planujesz już teraz, masz jeszcze sporo czasu. Ja swój pierwszy tri zaplanowałam też na jesień, po operacji kolana, od listopada zaczęłam lekko truchtać i tak poszło. To co jeden z mirków wcześniej pisał, zacznij biegać już teraz. Nie wiem jak z Twoją wagą, ale pływanie i rower niech będzie urozmaiceniem. Ale serio skup się na biegu. Dobra muza, może jakiś towarzysz biegu i lecisz :) A do pływania