Podjeżdżam ostatnio na parking pod sklepem swoją cytryną, wychodzę z samochodu i jak to czasami bywa, ktoś do mnie zagadał. Standardowy dialog, że piękne auto, a który to rocznik i takie tam. Nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby nie pewna część tej krótkiej konwersacji. Facet mówi do mnie:
A zna pan jakiś serwis zajmujący się takimi zabytkami? Bo wie pan, ja też mam taki zabytek, tylko trzebaby go trochę od spodu podreperować.
Pytam jaki to samochód i słyszę:
Ledwo powstrzymałem śmiech, czym prędzej podziękowałem za rozmowę i wszedłem do sklepu gdzie mogłem sobie wreszcie prychnąć ( ͡°͜ʖ͡°)
Pytam jaki to samochód i słyszę:
Ledwo powstrzymałem śmiech, czym prędzej podziękowałem za rozmowę i wszedłem do sklepu gdzie mogłem sobie wreszcie prychnąć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#samochody #humormotoryzacyjny