Do hymnu! Czas na raport z 15 godzin eksperymentu o którym wcześniej mówiłem. Do eksperymentu dołączył się jeszcze jeden naukowiec @Ultra_Knur_9000: z którym kontaktowałem się przez pw, więc mamy jeszcze więcej info.
Ze średniego miasta posiadamy następujące staty:
38 wejść / 63 lajki / 8 wiadomości / 3 razy do ulubionych / 15 godzin czasu
Z dużego miasta (Kraków) przy dziewczynie +/- 6/10, całym jednym zdjęciu i braku opisu:
147 gości / 107 lajków / 10 wiadomości / 3 razy do ulubionych / +/- 14 godzin czasu
To są te złe wieści. Atencja wymyka się po prostu spod kontroli, nie ma co się dziwić, że dziewczynom #!$%@? i zaczynają się czuć księżniczkami, bo ta z Krakowa takiej ilości atencji w świecie rzeczywistym nie otrzyma przez całe życie tyle ile tutaj w kilka godzin.
Natomiast dobre wieści są takie, że spośród wszystkich wiadomości jakie się pojawiły wszystkie były #!$%@?. Zagajanie typu:
"Człowiek dużej wiary" (nie wiem co powiedzieć, ale się przywitam i jakoś może będzie):
:)
hej ;)
siemka
no cześć
"Żenujący komplement"
Wchodząc na twój profil nie wiem czy nie widzę świata przez różowe okulary hehe
"Na erazmusa" (będąc jakimś hiszpańcem)
Hey, what's up
Mówiąc krótko - słabo. Dlatego na tle tych wiadomości możemy uznać z wysokim prawdopodobieństwem, że pisząc i odnosząc się w jakikolwiek sposób do osoby (info w profilu) danej dziewczyny, pisząc coś więcej, czy po prostu nie robiąc z siebie debila już wyróżniamy się na tle tłumu sebków, którzy robią takie cuda jak powyżej. Więc pomimo ogromu atencji, to wszystko jest gównowarty spam tak de facto.
Eksperyment sobie będzie dalej żył, ale nie sądzę, że otrzymamy inne wnioski.
ale te 'normalne' nie wytrzymują 2-3 tygodni na badoo XDDD
To zależy czy nacierają się atencją samą w sobie, jaka by nie była (tak jak gwiazdki się nacierają, że piszą o nich pudelki), czy jednak interesuje je jakość tejże.
@Khaine: @Ultra_Knur_9000: mam pewną "teorię" - wczoraj w nocy doszliśmy do wniosku, że 6/10 to taka, że musisz się zastanawiać czy tak naprawdę masz ją ochotę przelecieć, czy jednak już nie. Szukałem też jakiejś skali "atrakcyjności" i trafiłem na poniższy obrazek. Jak już wspomniałem wcześniej, strasznie mi nie podchodzi ocenianie atrakcyjności w skali nieopisowej, ale trzymając się tej nomenklatury, to 6 będzie taką "nagrodą pocieszenia" (jak widać na poniższym obrazku).
@Khaine: Jestem bardzo brzydki. Okolice 4/10 to max max. Co ciekawsze. Po zabawach z fake GPS i próbach na zagranicznych #rozowychpaskach na samo "hi" odzew był zerowy natomiast jak już się wysiliłem na nawiązanie do profilu to mogę śmiało założyć, że 80% z nich się odezwało.
To już oficjalne - ten ordynarny kryptopisor startuje na prezydenta "dla jaj" - Czyli tak naprawdę, aby urwać kilka % przeciwnikom kandydata z PiSu. A to może mieć w tych wyborach kluczowe znaczenie
@Mak0wi3c: @MarianKolasa: @Choir: @Xivid: @JanSkrzetuski: @XAIMEII: @Sancho_Pansa: @MarianKolasa: @NR00: @Saliwan: @NegroDW: @beniamin-k: @Dudek_k: @#!$%@?:
Do hymnu! Czas na raport z 15 godzin eksperymentu o którym wcześniej mówiłem. Do eksperymentu dołączył się jeszcze jeden naukowiec @Ultra_Knur_9000: z którym kontaktowałem się przez pw, więc mamy jeszcze więcej info.
Ze średniego miasta posiadamy następujące staty:
38 wejść / 63 lajki / 8 wiadomości / 3 razy do ulubionych / 15 godzin czasu
Z dużego miasta (Kraków) przy dziewczynie +/- 6/10, całym jednym zdjęciu i braku opisu:
147 gości / 107 lajków / 10 wiadomości / 3 razy do ulubionych / +/- 14 godzin czasu
To są te złe wieści. Atencja wymyka się po prostu spod kontroli, nie ma co się dziwić, że dziewczynom #!$%@? i zaczynają się czuć księżniczkami, bo ta z Krakowa takiej ilości atencji w świecie rzeczywistym nie otrzyma przez całe życie tyle ile tutaj w kilka godzin.
Natomiast dobre wieści są takie, że spośród wszystkich wiadomości jakie się pojawiły wszystkie były #!$%@?. Zagajanie typu:
"Człowiek dużej wiary" (nie wiem co powiedzieć, ale się przywitam i jakoś może będzie):
"Żenujący komplement"
"Na erazmusa" (będąc jakimś hiszpańcem)
Mówiąc krótko - słabo. Dlatego na tle tych wiadomości możemy uznać z wysokim prawdopodobieństwem, że pisząc i odnosząc się w jakikolwiek sposób do osoby (info w profilu) danej dziewczyny, pisząc coś więcej, czy po prostu nie robiąc z siebie debila już wyróżniamy się na tle tłumu sebków, którzy robią takie cuda jak powyżej. Więc pomimo ogromu atencji, to wszystko jest gównowarty spam tak de facto.
Eksperyment sobie będzie dalej żył, ale nie sądzę, że otrzymamy inne wnioski.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
To zależy czy nacierają się atencją samą w sobie, jaka by nie była (tak jak gwiazdki się nacierają, że piszą o nich pudelki), czy jednak interesuje je jakość tejże.
Co ciekawsze. Po zabawach z fake GPS i próbach na zagranicznych #rozowychpaskach na samo "hi" odzew był zerowy natomiast jak już się wysiliłem na nawiązanie do profilu to mogę śmiało założyć, że 80% z nich się odezwało.
Więc po co ryzykować? ( ͡º ͜ʖ͡º) Ale tak na serio zagraniczne różowe mają o wiele więcej do powiedzenia jakoś... Bo też testowałem.