Wpis z mikrobloga

349 325 - 245 = 349 080

#200km #krakow -> PKP -> #opole -> #gliwice -> PKP -> #krakow. Mapka z trasą. Link do galerii. Można nie czytać dalej.

A na drzewach zamiast liści będą wisieć... meteorologowie.


Pobudka o 4 rano, IC do Opola przez Częstochowę (swoją drogą już niezłej klasy pociąg). 2:30 i jestem w Opolu. Dzięki @fixie wiedziałem co pozwiedzać (Narok, Moszna, Góra Świętej Anny). Były też całkiem długie fragmenty bruku - jaki kolarz takie Paryż-Roubaix. Było i trochę jazdy po lesie i obdzierania się ostrężynami.

Wjechałem na Górę Świętej Anny. @FireDash nie jest ona straszna - taki pagóreczek. Zaczęło padać, a pogoda nic o tym nie mówiła. Widać niebo chciało takiego szatana jak ja się pozbyć i tak padało przez 40km aż do Toszka. Po drodze miejscowość Kamień Śląski, która powinna się nazywać Oborniki Śląskie, bo tyle tego było nawiezione na drogę, a w deszczu szczególnie fajnie się to omijało. Przemoczyło mnie, więc było się trzeba zwijać na pociąg. Pociąg IR Gliwice -> Krk jechał miał dwa razy krótszą trasę, a jechał dwa razy dłużej, poza tym kosztował bodaj 15zł mniej... Czad... W domu w okolicach 22.


Oczywiście większość miejscowości w opolskim ma podwójne nazwy. Szczególnie podobała mi się Nowa Polska Wieś, gdzie pod spodem jest napis Polnisch Neudorf - zamazany czarnym sprajem.

Wiało mocno i jak to silny wiatr ma w zwyczaju pomaga tylko w 1/4 drogi, boczny i w mordę tylko osłabia.

24 nowe gminy do #zaliczgmine. Łącznie 396 - remis Panie @byczys. Byłoby 2 więcej, które minąłem o 50m, ale tak to jest jak się nie jedzie przygotowaną trasą.

#metaxynarowerze (do wyprawy dookoła Polski zostało półtora miesiąca... przerażenie rośnie) #rower #szosa #rowerowyrownik

Pobierz metaxy - 349 325 - 245 = 349 080

#200km #krakow -> PKP -> #opole -> #gliwice -> PK...
źródło: comment_4z1ZHKzUUdmhnPVtFoBwjqsuBiPh2tH6.jpg
  • 50
@metaxy: Zrezygnowałeś ze względu na nawierzchnię? Ja tam dopiero za trzecim razem połapałem się w leśnych duktach, wcześniej wyjeżdżałem z lasu nie tam, gdzie bym się spodziewał :)
Jeśli będę na miejscu to tak :) też planuję wypad, tyle że około tygodniowy w pierwszym tygodniu czerwca. Ale i tak będę śledził jak Ci idzie i gdzieś dołączę.