Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do postu tego o, który został wstawiony przez @kregoslupdiabla.

Powiem Wam jedno. Jesteście bandą zawistnych ludzi. Zgodzę się z tym, że partner, o ile można go tak nazwać, zdradzał i to jest autentyczne świństwo, ale... Jest jedno ważne ale. W pojęciu ludzkiej etyki występuje takie coś jak granica między sprawiedliwością a samosądem. Oprawca nie ma prawa być ofiarą, ani ofiara nie ma prawa być oprawcą. Ofiara jest ofiarą, oprawca jest oprawcą i tyle.

Co szczerze mogę Wam przyznać mirki, które tak klaskaliście do tego postu, jest jedno, że nie zachowaliście się lepiej niż owy oprawca. Byliście tak samo sprawiedliwi, może inaczej, bylibyście tak samo #!$%@? jak oprawca. Czy o to chodziło? Nie.

Co bym powiedział, gdyby mnie ktoś zdradził? Wzbudziłoby to we mnie emocje, dziwne by było gdybym nic z tego nie odczuwał, po prostu z godnością odszedł, wiedząc, że druga osoba zachowała się niżej, zamiast równać się do jej poziomu.

Żeby czasem nie przyszło Wam do głowy, że czasem bronię tego faceta. Tutaj już chodzi nie o "obydwu wartych siebie" ludzi, tylko o Was, którzy dają przyzwolenie na debilizm plusując wpis. Dziękuję, dobranoc.

#oswiadczenie #kregoslupdiabla
  • 80
@SzlachcicPolny: Nie potępiam sądów, bo zemsta jest indywidualna, a sprawiedliwość jest działaniem w imię społeczeństwa.

Tutaj nawet nie chodzi o to, w jaki sposób to zrobiła i wobec kogo to zrobiła. Bo oni jak na razie rzucają się gównem w piaskownicy, kiedy wy też chcecie się z nimi porzucać. :P