Wpis z mikrobloga

#wroclaw #kozanow #psy #wykopefekt Hej Mirasy i Mirabelle! Dziś rano o 8.30, jadąc autem na skrzyżowaniu ulic Popowickiej i Kozanowskiej (pod Biedronką), dostrzegłam zagubionego buldożka francuskiego, który samopas szedł sobie na spacer do Parku Zachodniego. Pies był koloru brązowego z delikatnymi pręgami (moręgowate), w czerwonych szelkach. Zgłaszałam to w kasie w Biedrze, może znajdzie się właściciel. Bo szkoda psiaka, tym bardziej że nocą dalej mamy temperatury na minusie. Wołam @mroz3: bo wie wszystko i może to puści gdzieś dalej.
  • 12
@Mhrok: Dzwoniłam do schroniska, ale facet powiedział, że po 40 minutach pies może być już dość daleko... No nic dodałam też ogłoszenie na zaginionepsy.pl. Mam nadzieję, że się uda właścicielowi
@juzf: Jezuuu czepiasz się detali, wiem że ona dalej leci jako Pałucka ale większość szybciej skojarzy Popowicką. Poza tym to Biedronka jest punktem strategicznym :)
@cyberyna: mialem psa, mam 4 szczury. Zwierzeta to zwierzeta. Jesli uwazasz inaczej to dlaczego nie wzielas psiaka do siebie na przetrzymanie? A dlaczego nie probujesz pomoc bezdomnym grzebiacych w nocy po smietnikach? Takie prawa natury.
@kmicolo: Gdybym mogła wyskoczyć z auta, na światłach z załatwionymi plecami (zapalenie korzonków) i pasażem w aucie to bym wyskoczyła i pogoniła za psem. Ale nie mogłam. A bezdomnym i biednym próbuję pomagać jak mogę, co miesiąc zawożę do biura w PCK torbę z nieużywanymi rzeczami i ubraniami do biura. Więc nie oceniaj, nie znając faktów..