Wpis z mikrobloga

Może #niepopularnaopinia ale #theshield jest znacznie lepsze od #thewire.

Właśnie wczoraj skończyłem oglądać Shield i przez wszystkie 7 sezonów był mega interesujący (może lekko mi nie podszedł 5 sezon, ale to ze względu na aktora który tam się pojawia, po prostu go nie cierpię)

Thw Wire zbudował swój "fenomen" na postaciach drugoplanowych Shiiiiiiiiiet i Omar na przykład, gdzie główna postać była nijaka a fabuła strasznie rozwlekła i niektóre wątki okropnie się ciągły.

W Shield całość skupia się na głównych bohaterach i jest tak samo interesujący od pierwszego do ostatniego odcinka.

#seriale #oswiadczenie
  • 11
  • Odpowiedz
@ElCidX: Potwierdzam, pisałem na wykopie już kilkanaście razy, że The Shield to mój absolutny faworyt, pierwsze miejsce w moim top 10 ulubionych seriali. Ostatnie sezony to najlepsze co kiedykolwiek widziałem.
  • Odpowiedz
@ElCidX: nie mogę się zgodzić na tę chwilę. Jestem na 4 sezonie The Shield i jest absolutnie przeciętny. Postacie nieciekawe, brak jakiejś szerszej fabuły. Przeciętniak.
  • Odpowiedz
@ElCidX: Mi akurat Sopranosi nie podeszli. Tzn. początkowo było super, ale po kilku sezonach jakoś się znudziłem.

@jombsik: Bo The Shield generalnie zaczyna się "zagęszczać" od 5 sezonu. 1-4 to 10/10 serial akcji, ale idący głównie schematem Vic i ekipa wpadają w tarapaty -> Vic i ekipa się z nich wyplątują. Nadal dla mnie świetny i nijak nie zgodziłbym się co do nieciekawych postaci, ale jednak dość "typowy".

Ale od
  • Odpowiedz
@Shaki: tak jak mówię, ja mogę ocenić jedynie do 4 sezonu, póki co maksymalnie 6/10 dla mnie. Historii nie ma żadnej - tak jak mówisz Vic i ziomki mają kłopoty i się z nich wyplątują i tak od odcinka do odcinka.

Postacie:

Vic - twardziej, brudny glina ale dobry glina, nie przeżarty do szpiku,

Lem - dobry chłopak, jest go mało,

ten z poparzoną mordą - j/w,

Shane - kawał #!$%@?,
  • Odpowiedz
@jombsik: Daj znać czy zmienisz zdanie jak obejrzysz do końca :P Bo serio potem zaczyna się dziac dużo więcej a postacie, w szczególności Vic, naprawdę zyskują od cholery więcej głębi. I jest kilka tak mocnych akcji że przez parę godzin nie dowierzałem co zobaczyłem i ogólnie zbierałem się do kupy kilka dni po skończeniu serialu ;) Swoją drogą to przejście od typowej akcji do zupełnie czegoś innego, zupełnie niespodziewane, była chyba
  • Odpowiedz