#slowianie #turboslowianie #historia

Aleksander Brückner, Starożytna Litwa. Ludy i bogi. Szkice historyczne i mitologiczne, rok 1904

Dla wszystkich turbosłowian, bardzo zgrabnie wyjaśnione :)

Lecz cóż uprawnia nas do takiej właśnie konstrukcji dziejów pierwotnych, zasuniętych w najgłębszą pomrokę?

Niegdyś trafiał wymysł, dokąd ani pamięć podań, ani źródła historii nie sięgały. W wiekach średnich kronikarz-bakałarz, nasz mistrz Wincenty (Kadłubek), czy Sakso (Duńczyk), uzupełniał dzieje narodowe bajkami podkądzielnemi, wstawiał w nie byle nazwiska i
@marcelus:

"Aleksander Brückner, swym przesadnym krytycyzmem w stosunku do ocalałych okruchów informacji na temat panteonu Polski pogańskiej na dziesiątki lat skrępował i zahamował rozmach badawczy dociekliwości naukowych w zakresie studiów religioznawczych usiłujących zrekonstruować religię przedchrześcijańską Polski wczesnośredniowiecznej […] onieśmielił [Brückner] badaczy w podejmowanych próbach rewizji jego wprost totalnie negatywnego stosunku do średniowiecznych przekazów źródłowych w tej materii. I dopiero teraz można zauważyć usiłowania zmierzające do przezwyciężenia tego impasu. Hiperkrytycyzm Brücknera szczególnie
Mam dla was poradnik jak być Turbosłowianinem:

1. Pamiętaj, że "Goci", "Germanie", "Sarmaci", "Scytowie", "Wandalowie", "Ariowie", "Indoeuropejczycy", "Chińczycy", "Żydzi", "Murzyni" to tak naprawdę inne nazwy Słowian! Oznacza to, że można, a nawet trzeba, zamieniać podczas czytania kronik te słowa na "Lechici, Polanie, Słowianie".

2. Traktuj każdą kulturę archeologiczną na terenie Polski jako słowiańską! Że niby jedni znali pismo, a drudzy ledwo co ładne garnki lepili? Nie ważne! Wszystko to to samo! Żydowska