Wszystko
Wszystkie
Archiwum
Mam w pracy socjopatę.
Jakieś rady, spostrzeżenia ewentualnie publikacje? Poradniki? Cokolwiek.
Pozdrawiam
#socjopata #psychologia #psychopata #praca #stres
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f049d7e5a60033c4149f428
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
[==============..........................] 36% (85zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
- 1
- 2
Musze to wyrzucic z siebie ale sekretnie mam nadzieje ze zniknie to w odmetach wykopu.
Nie wiem co mi jest. Nie wiem czy w ogóle coś mi jest a jezeli tak to czy warto to leczyć? Jedni by nazwali to depresja inne ze jestem socjopata, a jeszcze inni ze gburem. Na wstepie zaznacze ze pracuje w sluzbie zdrowia.
Ogolnie nienawidze ludzi. Uwazam ze ludzie sa w 99% idiotami z ktorymi nie
o filmie monos
@AnonimoweMirkoWyznania: inne pojęcia znam, poza tym :) wiesz, to są czasy specjalizacji - to, o czym piszesz, to jest prawdziwy "humanizm" w sensie stawania się coraz to doskonalszym, podobno ostatnim człowiekiem, który "wiedział wszystko" był Arystoteles, zatem ten tego ( ͡º ͜ʖ͡º)
#socjopata
- 0
To tylko świadczy o tym że ktoś nie radzi sobie z emocjami i powinien się leczyć. W przypadku facetów też przekreśla ich męskość.
( http://www.wykop.pl/wpis/10689572 )
Że aż chciałem sobie przypomnieć jeszcze jakieś śmieszne historie z mojego życia i stwierdzam że z #!$%@? dziwnych rzeczy to ja mam jakieś chyba #!$%@? problemy a raczej problemem jest ich brak xD
Była jesień i zbierałem kasztany dla dziewczyny, bo tak ich nienawidziła, a ja jej wszędzie jej je wkładałem (hehehe wkładałem xDD #gimbohumor motzno), do kieszeni piórnika plecaka butów, wszędzie. No to
- 1
Nienawidzę ludzi, bo zmierzają coraz bardziej ku upadkowi jakichkolwiek wartości i zasad moralnych.
Nienawidzę ludzi, bo wyznacznik tego co jest dla nich ważne w życiu i co powinno im się podobać mówią im gazetki i programy w tv.
Nienawidzę ludzi, bo ranią jeśli ktoś wygląda inaczej niż wyznacznik piękna, przekazywany przez massmedia czy przekraczają wskaźnik wagowy podany przez
- 0
28
Seryjni mordercy. John Wayne Gacy "Klaun zabójca"
John Wayne Gacy, seryjny morderca i gwałciciel. Jego ofiarami stało się w sumie 33 młodych mężczyzn i chłopców. Słynął z tego, że występował charytatywnie jako klaun ... Miał Polskie korzenie
z- 0
- #
- #
- #
- #
- #
4
Pierwsza część epistolarnej autoopowieści.
Pierwsza część epistolarnej autoopowieści. Do: xxx@wp.pl; xxx@xxx.eu Od: xxx@gmail.com Znów zatoczyłem koło. Wiecie, na czym polega problem socjopaty? Na tym, że nikt nie potrafi mu w to uwierzyć, a przez to - pomóc. Mam już dość tego #!$%@? przekonywania. Robię to teraz - mam...
z- 1
- #
- #
- #
- #
- #
3
Psychologiczna ocena Rycha względem Mira i Zbycha
Sobiesiak to człowiek-cep, naturalny Pan i przełożony delikatniutkiego Chlebowskiego, który chyba tylko przez przypadek został posłem i przewodniczącym klubu poselskiego partii rządzącej. Bardziej, bowiem mu pasuje liberia lokaja lub szofera/złotej rączki w pałacu Pana Ryszarda. Chlebowski to przy Sobiesiaku zagubiony goguś, drobny przekręciarz...
z- 0
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
9
Orneryboy - komiks sieciowy o socjopacie, ekoterrorystce i ich pupilu - zombie.
Orneryboy mieszka w kanadzie i nienawidzi świata. Trudno powiedzieć, czy te dwa fakty są powiązane. Ubiera się na czarno, rzadko uśmiecha, hoduje w piwnicy zombie, jest klinicznym socjopatą a do każdej sytuacji zawsze znajdzie cyniczny, sarkastyczny komentarz. I tylko jego postrzelona dziewczyna - ekoterrorystka i weganka - jest w stanie go kochać.
z- 0
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Jakiś czas temu byłem u psychologa, który stwierdził że jestem socjopatą..Nie wiem, czy trochę nie zagalopował się w swojej ocenie, być może jestem osobą skrajnie egoistyczną i narcystyczną. Jestem mitomanem, manipuluję i oszukuje ludzi żeby osiągnąć korzyść, lub dla zwykłej przyjemności, zrobienia kogoś w konia. W gimnazjum chodziłem do psychologa, ze względu na zaburzenia osobowości- rzeczywistość zlewała mi się ze światem wyimaginowanym. Nie były to zaburzenia schizofreniczne, lecz wiara