@lochfyne: błagam, niech jakiś nord (czy jak tam ci wyznawcy się nazywają, nie wiem ;) pójdzie z tym do prokuratury. Byłoby kilka materiałów na główną, tak czuję.
  • Odpowiedz
Polewiki , nazywane też Polewojami, są demonami polnymi, polującymi na ptaki oraz doglądającymi i chroniącymi zboża w którym mieszkają. Mają około metra wzrostu i czarną, ziemistą skórę. W miejsce włosów, brody i wąsów wyrastają im kłosy zbóż i trawy. Ubrane są zaś w prostą białą tunikę, takież spodnie i słomiane buty.

W południe i o zachodzie słońca wychodzą na miedze gdzie najczęściej trafiają na ludzi. Spotkanie z Polewikiem nie należy do przyjemnych
karolgrabowski93 - Polewiki , nazywane też Polewojami, są demonami polnymi, polującym...

źródło: comment_R25fKEbeCWuKo3srF7AsHevPqlxDgqHV.jpg

Pobierz
Wodnik (cz. Vodník; Utoplec, Utopek w folklorze śląskim) – mityczny władca jeziora, stawu, strumienia, rzeki, a nawet kałuży. Wodnik siedział w wodzie i albo puszczał bąbelki, albo topił ludzi. Każdy, kto chciał się wykąpać musiał mu złożyć jakąś daninę, np. czarną kurę albo garść grochu. Demon opiekuńczy dużych i małych śródlądowych akwenów. Zamieszkują we wszelkiego rodzaju rzeczkach, jeziorach, stawach a nawet w studniach i przydrożnych rowach. Choć jako demon potrafił przybierać rozmaite
karolgrabowski93 - Wodnik (cz. Vodník; Utoplec, Utopek w folklorze śląskim) – mityczn...

źródło: comment_BpZ3Kdu1lK4WP3HE1fkdeLKEV9fgtZ0W.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Kikimora
Inaczej zwana Sziszimorą.Domowy demon rodzaju żeńskiego, pojawiający się na Rusi. Niekiedy
utożsamiany z domowichą i wtedy postrzegany jako nieszkodliwy, sprawujący pieczę nad drobiem.
Częściej jednak wierzono, że kikimora jest zmorą niebezpieczną dla
człowieka. Pomieszkiwać miała gdzieś pod podłogą; wychodziła nocą,
by niepokoić dzieci, szkodzić zwierzętom gospodarskim, psocić na różne
sposoby, a nade wszystko ; plątać przędzę. Odgłosy przędzenia
kikimory zawsze zwiastowały nieszczęście.

Wygląd:
Malutka, pomarszczona kobieta o długich siwych i rozwianych
karolgrabowski93 - Kikimora
Inaczej zwana Sziszimorą.Domowy demon rodzaju żeńskiego,...

źródło: comment_T470IGgOlhlcG3NbTa8FYB0hFU0oZ6d6.jpg

Pobierz
Bannik
Po polsku nazywany Łaźnikiem albo Łaziebnym. Bannik jak sama nazwa wskazuje żyje w bani i jak wierzyli wschodni Słowianie był duchem, który straszył ludzi, domagał się ofiar z chleba, ziaren pszenicy, lepioszek, które trzeba było zostawić w bani po parzeniu. Bannki przedstawiany jest jako stary dziadunio z kościstym ciałem, długą brodą i bujną czupryną.
Bannik odpowiada za wszystkie psoty w bani. Oblewa wrzątkiem, rzuca kamieniami w piec, puka w ściany, straszy
karolgrabowski93 - Bannik
Po polsku nazywany Łaźnikiem albo Łaziebnym. Bannik jak sa...

źródło: comment_lAJPp03aLOdp78CgXMZmnK0nJOCKK2Qa.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Dworowy
Demon opiekuńczy obejścia, ochraniający podwórze, stajnie, chlewy, obory, pasieki, kuźnie, przydomowe ogródki.
Tak jak inne domowe demony ma postać ubranego po chłopsku małego dziadka. Cechą charakterystyczną jego wyglądu są różnokolorowe włosy.
Dworowy uwielbia być obdarowywany świecidełkami,. miękką owczą wełną i dobrym chlebem. Nie znosi natomiast zwierząt o białej sierści, na które sprowadza choroby i wszelkie nieszczęścia.

grafika:„Bestiariusz słowiański”: Dobrochoczy (autor: Paweł Zych, Witold Vargas)
Zapraszam szczególnie do obserwowania tagu: #slowianskapolska

Oraz
karolgrabowski93 - Dworowy
Demon opiekuńczy obejścia, ochraniający podwórze, stajnie...

źródło: comment_4i9N7RMToAOFWfNalOAHmXvlqXk5pals.jpg

Pobierz
Dworowy uwielbia być obdarowywany świecidełkami,. miękką owczą wełną i dobrym chlebem. Nie znosi natomiast zwierząt o białej sierści, na które sprowadza choroby i wszelkie nieszczęścia.


@karolgrabowski93: biedne owce
  • Odpowiedz
Żmij
Żmij wyobrażany był jako uskrzydlony stwór o wężowym ciele i trzech głowach, plujących ogniem i błyskawicami. Choć występował na całej Słowiańszczyźnie, poszczególne ludy miały na jego temat zgoła odmienne zdanie. Uważano go jednocześnie za smoka o wielkiej mądrości na ogół przychylnego ludziom, jak i stwora kojarzonego z szatanem, który zginąć miał z rąk bohatera. Natomiast w mitologi słowiańskiej, Żmij występował jako uosobienie chaosu, postać Welesa i antagonistę Peruna, gromowładnego.W związku z
karolgrabowski93 - Żmij
Żmij wyobrażany był jako uskrzydlony stwór o wężowym ciele i...

źródło: comment_Bdi8WSa5uE6fPJbtrnBT4L1K0stxuFJR.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Domownk ma wiele różnych imion – domowoj, domowojko, domowy dziad, damawik, domowik. Jego imię może pochodzić od miejsca, gdzie mieszka – golbesznik, zapiecznik, (miejsca za piecem), podpiecznik. Jego imię może określać także status i stosunki z członkami rodziny – gospodarz, chozjajn, hospodar, djadenka, bratok, djed.

Domowik jeśli polubił ludzi mieszkających w domu nie psoci ani nie przeszkadza w życiu. Co więcej okazuje pomoc i sprawia, że dom staje się czystszy, jaśniejszy i
karolgrabowski93 - Domownk ma wiele różnych imion – domowoj, domowojko, domowy dziad,...

źródło: comment_8BRHumx5JlyySKLQxKIspYth36baMWZ7.jpg

Pobierz
Zmora
Wedle mniemania ludu zmora miała być nocną zjawą duszącą ludzi, zwierzęta, rośliny; wysysającą krew z ludzi i zwierząt oraz sok z roślin. Zmora znana jest również pod nazwami: gniotek, gnieciuch, błędnica, mora, mara, kikimora, siodło, siodełko, dusiołek oraz nocnica – która pierwotnie oznaczała inną zjawę, jednak we współczesnych wierzeniach ludowych nastąpiło wymieszanie tych pojęć. Nocnice nazywane również płaczkami, miały być istotami demonicznymi nękającymi dzieci. Ludowe wyobrażenia o zmorze są wynikiem kontaminacji
karolgrabowski93 - Zmora
Wedle mniemania ludu zmora miała być nocną zjawą duszącą lu...

źródło: comment_lzGRBKR2THygy4yX1dHcQSuK9jwIsK5R.jpg

Pobierz
@karolgrabowski93: Do tej pory się zdarza. :o Ostatnio byłam w stajni i właśnie klacz miała "warkoczyki", myślałam, że koleżanka jej zaplątała, ale nie (jest to bardzo prawdopodobne, bo klacz w sumie nie chodzi regularnie pod siodłem, więc nie "chuchają" na jej grzywę ;) ). No i były to "kłębki" nie na całej długości szyi, tylko nieregularnie, trochę z wierzchu, inne od spodu...
  • Odpowiedz
Dobrochoczy – w wierzeniach Słowian wschodnich dobra istota demoniczna zamieszkująca lasy. Opiekował się pokrzywdzonymi oraz karał nieuczciwych, zsyłając na nich dotkliwe choroby. Przebłagać go można było zawiniętą w czyste płótno ofiarą z chleba i soli. Dobrochoczy upodabniał się najczęściej do drzew, tak by osoby postronne nie mogły go rozpoznać w gęstwinie leśnej.

Przemieszkuje na Białorusi bożek leśny zwany Dobrochoczy. Wzrost jego zależy od wysokości drzew, koło których przechodzi; widziano go bowiem zawsze
karolgrabowski93 - Dobrochoczy – w wierzeniach Słowian wschodnich dobra istota demoni...

źródło: comment_BaX8JG9fbFaZjTa5VYlbuwDp7rpa36WM.jpg

Pobierz
@karolgrabowski93: kurcze, takie fajne mieliśmy wierzenia. I takie w sumie pogodne.
A zastąpiono je jakimś krzakiem gorejącym, Bogiem, który spopielał miasta, pomieszał ludziom języki, który opuścił w potrzebie swego syna przybitego do krzyża, a wszystko to z miłości.
  • Odpowiedz
@STA1KERpl: Moim zdaniem dlatego że każdy te rzeczy posiadał, po za tym to była żywność i myśleli że dzięki temu pożywią daną istotę i dzięki temu zyskają przychylność. A jak wiemy niektóre zwierzęta leśne lubią sól to i ona znikała. (obecnie przy paśnikach masz w lasach tzw. lizawki z soli którą zwierzęta zlizują po porostu) A co do miejsc to na pewno przy dębach jeśli jakieś rosły w innych wypadkach jakiś
  • Odpowiedz
Prasłowiańskie określenie złego, nieczystego ducha, mogącego szkodzić ludziom w ich ziemskich życiach. Często termin ‚czart’ (od czarny bądź czary) oznaczał demona „kusego” – kulawego lub bezogoniastego. Niektóre odpowiedniki złego ducha w różnych językach i regionach Słowiańszczyzny to smętek, synec (synavec), czarny, kuternoga, rokita, zły, licho, nieczysty, łukawyj, wrag. Jego imię często tabuizowano, mówiąc „on”, „ten” itd.

Czart mieszkał na bagnach, w lasach, zbiornikach wodnych bądź też wirach powietrznych. Mógł przyjmować postać węża,
karolgrabowski93 - Prasłowiańskie określenie złego, nieczystego ducha, mogącego szkod...

źródło: comment_D4oPHagHkjzGh3n908XAkwb4VfGDQYel.jpg

Pobierz
Leszy (borowy, borowiec, laskowy, leśnik, gajowy, leśny dziad)
Uważany był przez Słowian za pana lasu i władcę żyjących w nim zwierząt. Ukazywał się pod postacią mężczyzny o nienaturalnie białej twarzy, jego wzrost zmieniał się w zależności od wysokości drzew. Czasem przychodził jako wilk, niedźwiedź, puchacz, czasem przybywał jako wichura.Słowiańskich przodków Leszy traktował obojętnie, no chyba że szkodzili puszczy.Jego charakter można określić jako neutralny, zaś usposobienie wobec ludzi w dużym stopniu zależy od
karolgrabowski93 - Leszy (borowy, borowiec, laskowy, leśnik, gajowy, leśny dziad)
Uw...

źródło: comment_MVyPblNbDXK71FgWrbRYumKO5uQG2AG1.jpg

Pobierz
@Hadzi: Raczej wątpię że bezpośrednio na Leszym się wzorował. Ale mógł czerpać inspiracje z Herna z mitologi staroangielskiej lub inspiracjami z mitologi cetlów oraz wierzeń wikingów które moim zdaniem znając historię miały wpływ na ludy angielskie.Nie jestem wstanie więcej powiedzieć bo nigdy nie zagłębiałem w tamte wierzenia głębiej tylko pobieżnie.
  • Odpowiedz
Według słowiańskich wierzeń, zmarłego należało ubrać w najlepsze szaty, ozdobić biżuterią i „zaopatrzyć” w różnego rodzaju przedmioty codziennego użytku, czasem nawet w broń. Ciało zmarłego kładziono na stosie, by spłonęło w oczyszczającym ogniu. Prochy umieszczano w glinianych naczyniach, nazywanych popielnicami, a następnie zakopywano w grobach. W zależności od majątku nieboszczyka i jego rodziny były to płaskie, zwykłe groby lub okazałe kurhany usypywane z ziemi.

#slowianie #slowianskapolska #rodzimowiercy #ciekawostki
karolgrabowski93 - Według słowiańskich wierzeń, zmarłego należało ubrać w najlepsze s...

źródło: comment_6dJtMJFbPPmgEx5WsmWibzGFQWsr66dW.jpg

Pobierz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Wilkołak
Postać wilkołaka ma odległy rodowód w słowiańskiej kulturze ludowej. Ten wątek wierzeń szczególnie charakterystyczny jest dla kultur ludów łowieckich. W świadomości mieszkańców wsi w XIX w. funkcjonowało trojakie rozumienie postaci wilkołaka:
1. Człowiek mogący przybrać postać wilka w dogodnej sytuacji – to rozumienie postaci zaliczyć można do najstarszych wyobrażeń.
2. Człowiek zamieniony w wilka przez innych ludzi posiadających magiczne moce (czarownicy, czarownice itp.).
3. Wilkołakiem mogła stać się dusza człowieka skazana
karolgrabowski93 - Wilkołak
Postać wilkołaka ma odległy rodowód w słowiańskiej kultur...

źródło: comment_9MR9Kt3GyHXv3QBcOJsqJI077REtY6mA.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Upiór/wampir
Demon ten pierwotnie miał występować w postaci demonicznego ptaka o długim ostrym dziobie żywiącego się krwią. Upiór atakował nocą i wysysał z ludzi krew aby zachować własne siły witalne. Osoby zaatakowane przez upiora same się nim stają. 
Czasem zdarzało się, że zmarłego już za życia podejrzewano o to, że po śmierci może stać się upiorem. Na Lubelszczyźnie wierzono, że taki człowiek ma dziki wzrok, zawsze czerwoną twarz, uśmiech szyderski i złośliwy,
karolgrabowski93 - Upiór/wampir
Demon ten pierwotnie miał występować w postaci demoni...

źródło: comment_tmP84XNBG4cxrgvCdRp8ZPl2T3gN7IPo.jpg

Pobierz
Południca
Postać ta w demonologii pojmowana jest jako demon polny będący uosobieniem sił przyrody. Na Lubelszczyźnie południce nazywano także żytnicami, rusałkami.  Postać ta wywodzi się z wierzeń słowiańskich, gdzie traktowana była jako duch opiekuńczy wegetacji zbóż i innych roślin uprawnych. Przybierała najczęściej różne kształty antropomorficzne: mała baba ukrywająca się w polnych dziurach, wysoka i chuda, stara kobieta, kobieta ubrana na jasno; rzadko zoomorficzne lub teratologiczne. Mogła być również niewidzialna. Ich byt wywodzono
karolgrabowski93 - Południca
Postać ta w demonologii pojmowana jest jako demon polny ...

źródło: comment_a2lbj4uCjD5EPfLOtVtFSWozshZ86cOF.jpg

Pobierz