@PiewcaPozogi: nie robię tego zawsze, ale czasem muszę, żeby się nie czuć podle hehe. Ja wiem, że każdy jest kowalem swojego losu, ostatnio gadałam ze swoim profesorem i mi opowiadał, jak mu było głupio, kiedy poszedł do lekarza i został przyjęty bez kolejki, bo ma prywatne ubezpieczenie. Powiedziałam mu, że za to płaci, więc to jego przywilej. Ale tak to jest, potrafię spojrzeć na to ze strony biednej osoby i wiem,