#programowanie wiecie jaka jest przyszlosc internetu? Fuzja swiata #ai i #reklama internetowa doprowadzi do "reklam" składających się z kilkuset gigabajtów #javascript zawierających (ważoną) sieć neuronową zaprojektowaną do generowania unikalnych reklam wideo dla każdego użytkownika - generowanych na komputerze użytkownika na jego koszt, aby zapewnić, że obrazy są unikalne i omijają blokery reklam oparte na sztucznej inteligencji. Zapiszcie ten post i przeczytajcie go za 10 lat.

"Spam AI" to cała sztuczna inteligencja, kilowaty
@KingaM: Robisz dwa potencjalnie fałszywe założenia:

1) Zakładasz, że nie pojawią się adblockery oparte na sztucznej inteligencji, które będą równie skuteczne w rozpoznawaniu reklam jak ludzie, a nawet lepsze, i będą je usuwać w czasie rzeczywistym. Tego typu projekty już powstają - wystarczy wpisać "AI Ad Blocker" w Google.

2) Zakładasz, że ludzie nadal będą samodzielnie przeszukiwać internet w poszukiwaniu informacji, zamiast korzystać z asystentów AI, choć już teraz obserwujemy początki
  • Odpowiedz
@KingaM: Przyznam, że nie jestem w stanie zrozumieć, o co Ci chodzi w powyższym komentarzu. Proponuję zainstalować dla testu SponsorBlock, wejść na dowolny popularny kanał na YouTube i zobaczyć, jak skutecznie usuwa wszystkie segmenty sponsorowane, autopromocje, prośby o łapki itp.

Obecne adblockery, zarówno te klasyczne webowe, jak i "przewijacze" jak SponsorBlock, opierają się na crowd sourcingu, czyli to społeczność tworzy reguły filtrujące reklamy. To sprawia, że nie wytną one reklam na
  • Odpowiedz
Czuje, że moje życie nie ma sensu.
Dosłownie nie posiadam celu i żyje z dnia na dzień nie robiąc nic ciekawego ani pożytecznego.
W sumie patrząc na ludzi w około to jest to dość częste zjawisko, ale większość o tym nie myśli i żyje swoim życiem. Przeciętny człowiek ma nudne i powtarzalne życie dużo osób żyje schematem- szkoła/praca, dom i tak w kółko (może w międzyczasie jakieś rozrywki i wakacje parę razy
@Jkl777:

potem może jakiś czas na przyjemności (które patrząc obiektywnie są na tyle trywialne że ciężko jest tak nazwac)


Sam kiedyś wpadłem w tę pułapkę: "Nie, nie będę grał w gry, oglądał filmów, seriali itd., ponieważ to strata czasu". Gówno prawda. Jeśli coś sprawia nam przyjemność - a napisałeś, że jednak istnieje kilka takich rzeczy - to nie jest to strata czasu (oczywiście wszystko z umiarem)

P.S. Być może to tylko
  • Odpowiedz
@Alvarez17: Życie nie jest sprawiedliwe. Wiara w sprawiedliwość życia jest wręcz szkodliwa. Jedni rodzą się w bogactwie (nie tylko finansowym, ale jeśli chodzi o sposób wychowania i stosunki z rodzicami) i mają bardzo łatwo, a inni mają #!$%@?. Przykry truizm.
Wierzę natomiast, że zawsze warto przynajmniej spróbować pomóc sobie. Nie będę kłamał, że jestem w stanie zrozumieć to, co czuje druga osoba, jej bólu. Jeśli ktoś stwierdzi, że nie jest w
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zawsze przy okazji tematu dzietności w Polsce pojawiają się komentarze "ale ja nie jestem od rodzenia!". Podobny ton wypowiedzi pojawia się na wykopie w kontekście pracy=niewolnictwa albo antynatalizmu. A ja zapytam: a od czego innego jesteście niby? Jedyny cel w życiu człowieka to cel biologiczny albo podążanie za sztucznie wytworzonymi celami przez społeczeństwo. Skoro chcecie żyć w społeczeństwie, być jego częścią i korzystać z przywilejów to musicie się dostsować,
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Zawsze przy okazji tematu dzietności w Polsce...

źródło: comment_1657539983s1vk7wNv1nDCVFMWuLbR9I

Pobierz
@mirko_anonim: A ja chcę mieć po prostu spokój, jak najmniej problemów i stresów, czytać sobie książki, oglądać fajne filmy i może cię to zdziwi, ale wcale nie czuję się wyjątkowy. Wiem, że pewnego dnia umrę, nic po sobie nie zostawię i dobrze mi z tym. Nie chcę po sobie nic zostawić.
  • Odpowiedz
A ja zapytam: a od czego innego jesteście niby?

@mirko_anonim: Od niczego i po nic.

Skoro chcecie żyć w społeczeństwie, być jego częścią i korzystać z przywilejów to musicie się dostsować

Niestety trzeba się dostosować nawet, kiedy się wcale nie chce.

Załóżmy mamy XXI wiek i wracamy do lasu, jemy to co upolujemy, wiedziemy prymitywne ale wolne życie zgodnie z naturą. Jaki teraz jest cel?

Żaden, choć samopoczucie lepsze.
  • Odpowiedz
Im bliżej #wybory, tym walka między PiS a PO (reszta to przystawki) staje się coraz bardziej zaciekła i zajadła. Jakieś kur*a marsze, duszenie stóp procentowych kiedy wszystko w gospodarce aż krzyczy o ich podniesienie, zaniżanie cen paliwa skutkujące jego brakiem, debaty z czasem odpowiedzi 10 sekund, karuzela z orędziami, teraz #alertrcb, co jeszcze??? A zaraz po wyborach, niezależnie od wyniku, nastąpi nie tylko tradycyjne "wygaszanie oczekiwań", mało tego, wszystko po
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ej czaicie ten bezsens? Człowiek myśli sobie "jeszcze tylko 40 lat pracy.." ale 40 lat pracy i co dalej? Głodowa emerytura, starość, zmęczenie, słabe zdrowie. Przecież po tym czasie nie będę w końcu szczęśliwy a wręcz przeciwnie (o ile dożyje). Człowiek na co dzień pracuje i wyczekuje weekendu, świąt, urlopu, wakacji po to żeby.. odpocząć od pracy xD Przecież my żyjemy w jakiejś symulacji xD Jak ja mam być
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ej czaicie ten bezsens? Człowiek myśli sobie ...

źródło: rYnHEn8rq

Pobierz
@mirko_anonim Ta, a jak powiesz, że życie w takiej formie jest do dupy to psycholodzy, znajomi i inni ludzie powiedzą że to z tobą jest coś nie tak albo jesteś chory.
Świat jest #!$%@? miejscem ale nie możesz tak mówić bo przecież życie to DAR. Ograniczenie rozmnażania to jedyna droga.
  • Odpowiedz
Prawo własności a pozycja mężczyzny na rynku matrymonialnym.

Jak brzmi doktryna WEF dla plebsu: "Nie będziesz mieć niczego i będziesz szczęśliwy". Co do zamiarów zrealizowania pierwszej części przez globalistyczne elity nie mam wątpliwości, co do drugiej - to już raczej im nie wyjdzie. Nie ma szczęścia bez własności. Chyba że Państwo zakaże bycia nieszczęśliwym, wtedy na pewno zapanuje powszechna szczęśliwość, a nieszczęśliwość będzie działaniem wywrotowym.

Prawo własności, fundament każdej rozwiniętej cywilizacji, już
Hej,

Udostępniłem dzisiaj w sieci mojego nowego ebooka.

Zmięte kartki papieru to ok. 150 stron filozoficznych rozważań, które są przemieszane z autobiograficznym, introspekcyjnym dziennikiem. Całość jest utrzymana w tonie mocno pesymistycznym, odnosząc się m. in. do antropologii człowieka neurotycznego, dystopijności konsumpcjonistycznego świata, utraty wiary i poczucia intelektualnej dezorientacji.

Gdybyście chcieli dowiedzieć się więcej, link do książki znajdziecie na moim blogu.

Odnośnik do książki: Zmięte kartki papieru

---
Nazywam się Jakub Walicki, jestem
przemyslanekadry - Hej,

Udostępniłem dzisiaj w sieci mojego nowego ebooka.

Zmięte k...

źródło: okladka2

Pobierz
#anonimowemirkowyznania
Ej czaicie ten bezsens? Człowiek myśli sobie "jeszcze tylko 40 lat pracy.." ale 40 lat pracy i co dalej? Głodowa emerytura, starość, zmęczenie, słabe zdrowie. Przecież po tym czasie nie będę w końcu szczęśliwy a wręcz przeciwnie (o ile dożyje). Człowiek na co dzień pracuje i wyczekuje weekendu, świąt, urlopu, wakacji po to żeby.. odpocząć od pracy xD Przecież my żyjemy w jakiejś symulacji xD Jak ja mam być szczęśliwy? Wmawiać
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Ej czaicie ten bezsens? Człowiek my...

źródło: comment_1671660967bQsCNoKxtO7vVDHM1QPsuP.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania: dokładnie to prawda. Niestety cały ten system w którym żyjemy jest bez sensu. Pewne jest tylko to, że będzie źle, a to co jest dobre to odstępstwo od tej zasady. Ja zmniejszyłem swoje oczekiwania od życia i po prostu żyje z dnia na dzień, starając się zająć prostymi zajęciami, które sprawiają mi choć odrobinę satysfakcji.
  • Odpowiedz
Jeśli potrafisz wtedy zimną krew zachować,
gdy inni winią cię, że sami ją stracili
i małoduszność tę bez gniewu im darować
i wierzyć sam, gdy inni w ciebie już zwątpili.
Jeśli potrafisz czekać, choć się nic nie ziści,
gdy kłamią ci - samemu kłamstwem się nie splamić,
gdy nienawidzą cię - nie żywić nienawiści,
jałowych rad nie dawać, nie truć się skargami.
Jeżeli marząc wiesz, gdzie marzeń są granice,
jeśli rozumiesz czym
  • Odpowiedz
@Smokk: dlaczego uważasz że była to jedna z inteligentniejszych osób świata? Dla mnie najinteligentniejsi w tym stuleciu są nobliści. Z automatu wykluczam laureatów noblowskich z literatury i pokojowej nagrody nobla, co nie znaczy że nie było wśród nich jednostek wybitnych.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Razenix_1: ja mam tak, że jak mam na coś nadzieję, pozytywnie o tym myślę, to się #!$%@? w #!$%@?.
Zatem wymyślam wszelkie czarne scenariusze po to, by się nie spełniły. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
W #!$%@? już mam jakieś ambicje itd... Wystarczyła chwila i czar prysł nie wiem czy ja przez ten czas bycia pozytywnym nie oszukiwałem samego siebie. Mam w życiu konkretnie #!$%@?. Po co ja powstałem albo w ogóle ten cały #!$%@? świat. Papieros pewnie pomoże, a jutro się podniosę, ale zawsze będę miał to z tyłu głowy, że nie było mi dane urodzić się dorodnym chłopakiem w normalnej rodzinie z normalnym życiem większość
@SquarexLoserLover: najgorsze jest to, że twój wysiłek nie daje wymiernych rezultatów.
Chad, oskar, normik mniejszym nakładem sił osiągną to do czego ty będziesz dążył długo i się poświęcał
Niektórych deficytów(szczególnie dzieciństwa, rodziców, słowem - wychowawczych) nie da się uzupełnić samemu...
pozdrawiam cię
  • Odpowiedz
@sapibarruNig: Spokojnie ja się nie chcę wyhuśtać tylko moment słabości, ale już czilerka, bo sam doszedłem do pewnych wniosków. Muszę walić to na co nie wpłynę i zająć się tym na co mam wpływ. Nie znajdę laski, a charyzma itd to #!$%@? liczy się wygląd i to bardzo, a w początkowej fazie poznania jest on kluczowy. #!$%@? ten świat hipokryzją. Na szczęście ja miałem okazję przeczytać jak to działa i faktycznie
  • Odpowiedz
Z przegrywu takiego prawdziwego nie da się wyjść. Przepraszam was za to że myślałem że los da się odmienić i zmiana mindsetu pomaga niby tak, ale nie do końca problemy wróciły jak boomerang nie będę zdradzał szczegółów albo #!$%@? powiem kiepsko ze zdrowiem, nie najlepsze geny, nie najlepiej z hajsem i sami wiecie na co cierpię m.in. dyspraksja, Asperger, depresja i bycie troglodytą. Dzisiaj zrozumiałem swoje położenie i że faktycznie życie to