via Android
  • 7
W ogóle to ogarnął mnie egzystencjalny smutek, gdy znów przypomniałem sobie ŚGK i klasę, jaką reprezentował na rynku prasy komputerowej. Dzisiejsze czasopisma nie nadają się nawet do wytarcia tyłka. Cały świat, k, kretynieje w takim tempie, że już nawet brakuje czasem mocy na utrzymanie jakiejś niszy/rezerwatu dla starych pryków ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz