Neuralink to są dosłownie elastyczne cienkie druciki, które się dosłowni wbija w mózg.
Pytanie, czy da się to zrobić lepiej?
Na przykład, jak głęboko trzeba wbić te druciki, żeby to działało?
Jeśli wystarczy płytko, jeśli w ogóle tak naprawdę wystarczy tylko przyłożyć elektrodę, a jest wbijana, żeby się trzymała, to może lepiej np. "przyklejać"?
Wyobrażam sobie żeby istniała taka siateczka, którą przykłada się do powierzchni mózgu, ona "wrasta"/zrasta się/klei się trwale do
Pytanie, czy da się to zrobić lepiej?
Na przykład, jak głęboko trzeba wbić te druciki, żeby to działało?
Jeśli wystarczy płytko, jeśli w ogóle tak naprawdę wystarczy tylko przyłożyć elektrodę, a jest wbijana, żeby się trzymała, to może lepiej np. "przyklejać"?
Wyobrażam sobie żeby istniała taka siateczka, którą przykłada się do powierzchni mózgu, ona "wrasta"/zrasta się/klei się trwale do
Modyfikacja genetyczna może pójść dalej, tak żeby zostawić oczodoły puste, żeby było miejsce na kamerki, o o wiele lepszej jakości niż oczy.
Wszystko dla optymalizacji, wygody, i lepszej jakości życia przyszłych pokoleń. :)
#rozkminydlazabawy #neuralink #elonmusk #musk #mozg #technologia #luzneprzemyslenia #nieznamsieasiewypowiem