#zwiazki #zalesie #wstydliwewyznania #sprzatanie #depresja mnie dopada gdy widzę jak w 2 godziny mój partner ogarnia lepiej (powierzchownie) niż ja w 8. Ja chyba naprawdę tego nie potrafię i będę musiała nadrabiać gotowaniem albo dawaniem dupy.Próbowałam już wszystkiego. Nagrywałam timelapsea ze sprzątania. Czytałam #mariekomodo (ale ciężko wcielać wskazówki w życie jak typiara każe wizualizować sobie jak skarpetki odpoczywają w szafce albo dziękować na klęczkach swojemu domu z szczera wdzięcznością w sercu). Z
@KingaM to bardziej wyglada jak ADHD u osoby dorosłej, serio poczytaj sobie. Ja mam tak, że jak sprzątam to wbija mi się tryb perfekcji i zaczynam rozbierać piekarnik żeby wyczyścić środkową szybę, szoruje dokładnie kaloryfer, czyszczę fugi itd. Segreguje zabawki dziecka, a mój mąż jeb wszystkie zabawki do torby z Ikei i fajrant xD
@KingaM ja mam dwie strony. Z jednej skupiam się na niepotrzebnych szczegółach, z drugiej mogę tygodniami przechodzić koło czegoś i tego nie podnieść. Mój mózg to ignoruje. To nie tak, ze widzę i myśle sobie „a w dupie to mam” tylko po prostu nie rejestruje tego ( ͡°ʖ̯͡°)
źródło: sprzatanie
Pobierz