Pomyślcie co czuję maja Staśko która od kilku lat ogląda pewnie wszystkie konferencje głównie po to żeby usłyszeć jak ktoś rasistowsko obraża np Alberto czy jakiś innych bratanów i nagle wyskakuje murzynka i mówi do białej „białą suko”. Miała pewnie przygotowaną całą inbe na pół Europy. A tu takie jaja. #famemma #majastasko
@R0bert-: O czym #!$%@? poinformowany? Przecież tego nawet pod zniesławienie by nie dało rady podciągnąć już #!$%@?ąc od tego, że sądy czy prokuratura taki donos mieliby w piździe
  • Odpowiedz
Musze zabrać stanowisko w sprawie zawodu matki Faustyna Polańskiego jak również @majakstasko i jej opinii na ten temat.

Mianowicie Maja twierdzi że publiczne przyznanie że mama Faustyna pracuje jako seksworkerka, jest stygmatyzacją i slutshamingiem.

Jest w 100% odwrotnie. To tabuizacja i twierdzenie że taki zawód zasługuje na pogardę lub przemilczanie, to jest właśnie slutshaming.

Oznajmianie tego światu to normalizacja tego tematu, ludzie się dowiadują że tak świat wygląda i tak się po
Little_Makak - Musze zabrać stanowisko w sprawie zawodu matki Faustyna Polańskiego ja...

źródło: co ona pierdoli xd x

Pobierz
@R0bert-: ale jak to maja? Przecież sex working to nic złego a protokół beatris to temat mający najmniej wspólnego z pomówieniem w całej historii polskich ff. To jednak bycie szonem na roksie to coś złego? ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@R0bert-: Ten pet uważa, że właściciel mieszkania, wynajmując je wyzyskuje ludzi, którzy płacą za wynajem. Grzechem jest posiadanie dwóch mieszkań, bo zmniejszasz dostępność biedniejszym.

Był taki czas, że każdego zapraszał na konfrontację słowną w realu, wiedząc że nikt nie będzie się fatygował i że generalnie prawdopodobieństwo spotkania jest niskie. Trafił na typa,który mieszka w Australii i zaproponował mu termin w momencie, kiedy gość był na drugim końcu świata. A jak się
  • Odpowiedz
@mis_bezowy_spod_opatowa: no prawie to dobrze przedstawiłeś XD Tyle że nie :P typ zamiast ustalić termin który nam obu będzie pasował próbował wymusić na mnie przyjechanie kiedy on sobie życzy. Nalegałem kilkukrotnie aby nie robił dziecinady i żebyśmy jak dorośli ustalili pasującą nam obu godzinę - on nie chciał bo uważał, że będzie chadem i mam przyjść kiedy on chce. Więc tak jak on mi dawał niepasujący termin (a miał być w
  • Odpowiedz