via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Ja #!$%@?, #!$%@? jakiś szajs w bunkrze, wybuch jakiegoś pola magnetycznego na całą wyspę a Charlie wraca sobie od tak na plażę, wszyscy mają #!$%@? i nikt nie idzie nawet z ciekawości zobaczyć co z bunkrem.
Dobrze że ten serial nadrabia ogólnie klimatem bo często są takie niespójności że ja jebe xD
#lost #seriale
ale po co mieli tam iść, co to by wniosło do serialu

Charlie obudził się gdzieś oszołomiony to poszedł na plażę

A ci na plaży nie widzieli, że to bunkier, już wiedzieli, że na wyspie się dzieją dziwne rzeczy, to najpierw musieli sami się ogarnąć czy są bezpieczni

Czepianie się na siłę, co by niby wniosło do treści serialu, że wszyscy by pobiegli do bunkra od razu?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Yezu, jak teraz drugi raz oglądam #lost to to jest najgorsza grupa która przeżyła katastrofę xD
Już tam dwa miesiące siedzą, ciągle mają jakieś ataki dzikusów ale nie, na hui chociaż zbudować osadę ogrodzoną jakimś płotem/ogrodzeniem, czymś co utrudni dostanie się do obozu xD
Ale nie, lepiej mieć dwa obozy, bunkier i zero ogrodzeń xD
Co za barany xD
Próbowałem obejrzeć Losta. I powiem że może w 2004 takie clif hangery trzymały widza bo nie było ciekawszych opcji, ale dzisiaj jakoś nie jest to pociągający serial.
Obejrzałem pierwszy sezon i na tym urwę. Do tego podsumowanie całości w 8 minut bez finału. Jakieś podróże w czasie, jakieś osady, jakieś inne katastrofy, nie wiem jak to się ma kupy trzymać.
Pytanie do osób które były pochłonięte, co wam się najbardziej podobało w