✨️ Obserwuj #mirkoanonim Piszę anonimowy bo chcę pomóc ale nie stać mnie na to by wydać kilka stów na weterynarza, a wiem że wielu będzie mnie za to atakować.
Od jakiegoś czasu opiekuje się kotem, w sumie to dokarmiam półdzikiego kota. On sobie mieszka na dworze, poluje na różne myszy i ptaki a ja daje mu codziennie trochę karmy i co jakiś czas tabletkę na robaki lub krople na kleszcze.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim #kitku #koty #kot #zalesie #mikroanonim Piszę z mikroanonim, bo osoba związana ze sprawą dała radę mnie zidentyfikować na mirko, a nie chcę jej też sprawiać bólu swoim #zalesie.
Na mirko i ogólnie w życiu staram się być pozytywny, ewentualnie śmiesznie cynicznym, śmiejąc się przeciwnościom prosto w twarz, nie dając im się złamać, a czasem nie stronić i od czarnego humoru. Ale wczoraj dostałem informacje, że kotka moich rodziców,
@Grzesiok: po prostu mała kuwetka ze żwirkiem w klatce. Rozmiar na tyle, żeby dupsko się zmieściło, ale na tyle mały, żeby nie zajmowała za dużo powierzchni klatki. Zwykle i tak srają dopiero w ostateczności, bo stresik podróżą jest.