No. Proszę sobie wyobrazić...
Druga połowa lat osiemdziesiątych.
(Dlaczegóż by nie druga połowa lat osiemdziesiątych?
Dlaczegóż by nie?)
Mężczyzna i kobieta.
(To zawsze są historie o mężczyznach i kobietach.
Dlaczegóż by nie miały to być historie o mężczyznach i kobietach?
Dlaczegóż by nie?)
Mężczyzna stoi w obskurnym pokoju, pali papierosa.
Odciski mu się robią na ustach od tych papierosów.
(Dlaczegóż by nie miały się robić odciski?
Dlaczegóż by nie?)
Kobieta jest na
z.....a - No. Proszę sobie wyobrazić...
Druga połowa lat osiemdziesiątych.
(Dlaczeg...
@alkan: Tak około 1:30 to się można poczuć jak na jakimś techno-koncercie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Mi się w sumie całkiem podoba, choć klimat, trzeba przyznać, niepokojący.
Mircy co lubią #jazz, #freejazz i generalnie #muzyka - możecie mi wytłumaczyć o co chodzi w takich koncertach? Czy free jazz to już jest performance, czy jeszcze muzyka? Po co się tak gra, co się tym manifestuje? Po co się tego słucha? Serio pytam, bo nie ogarniam, a nie jestem w stanie uwierzyć że komuś się może podobać, jestem (prawie) pewien że musi być w tym coś więcej, jakaś ideologia, coś.
Timmy97 - Mircy co lubią #jazz, #freejazz i generalnie #muzyka - możecie mi wytłumacz...