Wykształciłem specyficzny rodzaj autoagresji, mianowicie marnuję czas. Wiem, że powinienem się rozwijać, uczyć, korzystać z wolnego czasu, lecz czuję się tak #!$%@? i wadliwy, że mam ochotę sobie #!$%@?ć jeszcze straconym czasem. Wszystko wokół stało się jakby wyciszone, pojawiła się #derealizacja czuję pustkę, lecz jednocześnie jestem targany przez skrajne nastroje.
Widzę Kapustkę, gościa rok młodszego ode mnie, który reprezentuje Polskę w piłce nożnej. Możliwe, że zagra w półfinale, albo nawet dalej. Ma
@SamGamgee: polecam reddit.com/r/getdisciplined/ jeśli chodzi o ogarnięcie własnego życia, nawet przeczytanie paru postów z największą ilością punktów może sprawić, że uświadomisz sobie, że nie jesteś "#!$%@? i wadliwy" tylko brakuje Ci dyscypliny w życiu. Nie mówię, żebyś zaczął nagle codziennie biegać, edukował się, jadł zdrowo. Byłem jakiś czas temu w podobnym położeniu, jak nie gorszym i sama świadomość tego, że jest sposób (z którego nie musisz skorzystać) żeby się zdyscyplinować, zacząć
@venom1324: Da się schudnąć ćwiczeniami, ale fajnie by było kompleksowo podejść do tematu czyli dorzucić dietę.
Bo jak będziesz jadł śmieci to harowanie jak wół na siłce czy w domu nie pomoze. Jak chcesz się poduczyć o zdrowym jedzeniu to polecam portal vitalia.pl. Dużo artykułów do przeczytania, dużo wiedzy do ogarnięcia i do poukładania w głowie. Sprzedają też diety, ale do tego może dojdziesz, może nie. Teraz to widzę, że faktycznie