#punk #punkrock #oi
#cultowe (1295/1000)
Combat 84 - Poseur z EPki pt. Orders of the Day (1982)
To dzisiaj tak: jedna z ważniejszych kapel ówczesnego brytolskiego, oiowo-skinheadowskiego movementu. W czasie krótkiego życia (1981-1984), w klasycznym okresie, zostawili po sobie 2 całkiem przyjemne EPki i jedno LP, które też jest EPką, dokręconą do "długograja" za pomocą kilku utworów live ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dawno temu miałem fazę na wszystkie
#cultowe (1295/1000)
Combat 84 - Poseur z EPki pt. Orders of the Day (1982)
To dzisiaj tak: jedna z ważniejszych kapel ówczesnego brytolskiego, oiowo-skinheadowskiego movementu. W czasie krótkiego życia (1981-1984), w klasycznym okresie, zostawili po sobie 2 całkiem przyjemne EPki i jedno LP, które też jest EPką, dokręconą do "długograja" za pomocą kilku utworów live ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dawno temu miałem fazę na wszystkie
#cultowe (1296/1000)
Dog Eat Dog - Rocky z płyty Play Games (1996)
Ich debiut pt. All Boro Kings był ich opus magnum - uwielbiałem i nadal morda mi się cieszy jak słyszę COKOLWIEK z tamtej płyty. Z kolejnych dwóch kojarzą w sumie 2 numer. Miałkie i nudne Expect the Unexpected i właśnie Rocky - numer inny niż wszystkie ich w dyskografii, w pozytywnym klimacie kalifornijskiego poppunku (no tyle że