8 stycznia rozpoczyna się proces, w którym terrorysta Anders Breivik pozywa państwo norweskie. Posiadający własną kuchnię, salę szkoleniową i salę telewizyjną Anders Breivik odbywa karę w więzieniu Ringerike. Uważa jednak, że warunki wyroku naruszają prawa człowieka.

Odwołanie skazanego za masowe morderstwo, który żądał ukarania Norwegii za naruszenie konwencji, nie przekonało sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. A wystarczy modlitwa i nawrócenie się.

Norweski minister sprawiedliwości Anders Anundsen zwrócił się do biura prokuratora generalnego o złożenie apelacji od wyroku uznającego naruszenie praw Andersa Behringa Breivika, który w 2011 roku zabił 77 osób.

Określił się on jako sekretarz i kandydat do parlamentu Norweskiej Partii Faszystowskiej i Ligi Nordyckiej,bo taką właśnie partię pragnie założyć.Deklaruje, że teraz chce szerzyć swoje poglądy "pokojowo". Twierdzi nawet, że jego serce krwawi z powodu barbarzyństwa którego dokonał 22 lipca

"Wszystko w Norwegii jest drogie, prócz heroiny" Takie zdanie pada w nowym programie telewizyjnym o Norwegii, który właśnie jest emitowany w Belgii i Holandii. Można zobaczyć w nim młodych narkomanów i kolejkę po jedzenie przed Fattighuset (dom pomocy ubogim) w Oslo. A Anders Breivik jest...