Weekendowe działania piekarnicze wyjątkowo w sobotę wieczorem.
Drugie podejście do chleba pszenno-żytniego na zakwasie. Tym razem sieć glutenowa zauważalnie silniejsza niż ostatnio (wyrastanie 2h w temperaturze pokojowej zamiast pełnej nocy w lodówce, reszta bez zmian) + konfrontacja podgrzanej foremki glinianej vs. zimna foremka stalowa.
Będzie jedzone w nocy, a miała być dieta (╯°□°)╯
#bojowkapiekarska #gotujzwykopem #chleb #pieczzwykopem
Drugie podejście do chleba pszenno-żytniego na zakwasie. Tym razem sieć glutenowa zauważalnie silniejsza niż ostatnio (wyrastanie 2h w temperaturze pokojowej zamiast pełnej nocy w lodówce, reszta bez zmian) + konfrontacja podgrzanej foremki glinianej vs. zimna foremka stalowa.
Będzie jedzone w nocy, a miała być dieta (╯°□°)╯
#bojowkapiekarska #gotujzwykopem #chleb #pieczzwykopem
Wyrabianie ciasta pszenno-żytniego na lenia w maszynce za 60 zł z olx (działa drugi rok, jakaś lidlowa, nowa kosztuje chyba ze 300 zł, ale za 60 zdecydowanie polecam, sprawdza się też do wyrabiania do pizzy, ciasta drożdżowego i w sumie babek ucieranych też choć już trochę mniej, funkcji wypiekania nie próbowałem, wolę zwykły piekarnik).
Fermentacja na odpierdziel w lodówce przez noc. Wyrastanie w
Uprzedzając kolejny wysryw, nie kupię drugiego garnka rzymskiego, który zwróci mi się w prądzie za 3 lata, bo dwa nie zmieszczą mi się równocześnie w piekarniku, a poza tym nie wiem jak długo jeszcze będę pięć chleb samodzielnie, bo przecież nie śpię na prądzie, a i mąka z niedalekiego młyna