Uwielbiam ludzi pracujących w spedycji.
Zawsze mnie zastanawia jak oni potrafią znaleźć dziurę we własnej dupie?
Zlecają firmie gdzie jeżdżę robotę. Zaladunek leerguta. Wysyłają pdf z danymi. Mój spedytor przesyła mi pdf. Jest adres. Dopytuje czy poprawny. Okazuje się że spedytor ma adres1 a mi wysłał pdf z innym adresem (adres2).
Proszę spedzia by napisał do tych melepetów i poprosił o potwierdzenie. Potwierdzają. Adres2 jest legitny. Jadę. DDRówek, korki,
Zawsze mnie zastanawia jak oni potrafią znaleźć dziurę we własnej dupie?
Zlecają firmie gdzie jeżdżę robotę. Zaladunek leerguta. Wysyłają pdf z danymi. Mój spedytor przesyła mi pdf. Jest adres. Dopytuje czy poprawny. Okazuje się że spedytor ma adres1 a mi wysłał pdf z innym adresem (adres2).
Proszę spedzia by napisał do tych melepetów i poprosił o potwierdzenie. Potwierdzają. Adres2 jest legitny. Jadę. DDRówek, korki,
Samochod nie ma przegladu ze wzgledu na uszkodzenie owej belki, wiec ewentualna sprzedaz za grosze.
Pacjent to