Parę lat później powstało nawet hasło Tarnobrzeg
Bary mleczne w Polsce. Kultowe i znane od lat znikają, ale w ich miejsce...
Kiedyś były stałym elementem szarej, gastronomicznej rzeczywistości w PRL. Potem już w wolnej Polsce stały się schronieniem i jedyną alternatywą dla szukających ciepłego posiłku za małe pieniądze. W ostatnim
z- 245
- #
- #
- #
- #
Kaprys jest bardzo smaczny, ale ceny tam do niskich nie należą (19 zł minimum za zestaw, co nawet na Warszawę jeśli chodzi o ofertę lunchową, to nie jest mało).
Prasowy kiedyś był rzeczywiście lepszy.
Jak dla mnie to Mokotowski rządzi, szkoda że ostatnio rzadko bywam blisko. I szkoda że czynny tylko do 18. Polecam też Bambino na rogu Kruczej i Hożej.