Skoro Rafatus wraca i to z Marlenką to może w przyszłym roku zawalczy na #famemma Tak mi się widzi, że chłopaczyna dostrzegł "potencjał" FEJMA i ile z tego kasy leci i teraz będzie chciał powrócić na swoją dawną pozycję patoinfluencera w między czasie czekając, aż ktoś z FameMMA się do niego zgłosi z zaproszeniem ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡
@kasperski113: No powoli zaczyna być nudno, walczą ci sami z tymi samymi... A jakby zrobili walkę Rafatus vs Marlena albo Rafatus vs Wyleczona Noga Magicala to by ludzi się zainteresowali
Ogólnie to nie chciałam nic kupować, tylko przechodziłam. Gdy zobaczyłam, że drzwi są otwarte a ona siedzi za ladą i nasze spojrzenia się spotkały wiedziałam, tak to ten dzień! Nieśmiało przekroczyłam próg tej świątyni, ona mnie poznała, już kilka razy odwiedzałam to święte miejsce. Z lekkim podnieceniem zapytałam czy jest coś nowego i się zaczęło! Jeden, drugi, trzeci, czarny, biały, różowy, koronkowy, z kwiatkami, na cienkich szelkach i na grubych. Moje cycki
Mam słodziaka! Nietoperza. Wczoraj jak kasjerka w biedrze wydawała mi 39 naklejek to stare baby w kolejce patrzyły się na mnie jak bym była wcieleniem szatana. Ale teraz co z nim zrobić? Jestem bezdzietną lambadziarą więc nie dam go bombelkowi ( ಠ_ಠ) Może poczekam z 3 lata aż słodziaki staną się towarem luksusowym i wtedy sprzedam go za kilka tysięcy (。◕‿‿◕。)
Tak z ciekawości - gdzie Ty mieszkasz ? W ciągu kilku lat odbierałem za naklejki kilkanaście różnych maskotek w polo i biedrze i nigdy nikt na mnie dziwnie przez to nie patrzył ;> a wręcz przeciwnie zdarzało się, ze dostałem za free od ludzi z kolejki naklejki które gdzieś im zalegały:>
@lost_in_the_bakery: dopiero jakbyś odbierając słodziaki powiedziała że to dla Twojego pieska to byłabyś wcieleniem samego szatana. A tak to tylko taki mały diabełek xD
Skręciłam kostkę. CAŁY wieczór chodziłam w szpilkach i wszystko było ok, jak je ściągnęłam #!$%@?łam się w łazience ale asekurowała mnie koleżanka, więc nic mi się nie stało ale gdy wracałyśmy z łazienki zapomniałam o jednym, powtórzę JEDNYM schodzie i cacy. Ledwo czuję moją biedną stópkę! Ale żeby tego było mało to jeszcze dzisiaj wylałam sobie na rękę wrzątek! Ile jeszcze nieszczęścia mnie spotka?!
Na paralizator potrzebuję jakieś pozwolenie? Czy coś? Bo na przykład, ktoś mnie napadnie i ja go 'popieszczę' paralizatorem to później będę mieć jakieś problemy?
@lost_in_the_bakery: Jak widzę komentarze to każdy dobrymi chęciami życzy Ci śmierci.
Bajki o sztukach walki sobie darujmy, może Gabbi Garcia jest w stanie je wykorzystać w bezpośrednim starciu ale przeciętna kobieta (taka, która nie #!$%@? MMA 5 razy w tygodniu z facetami) < 70kg ma czysto matematyczne szanse.
Paralizator. Nie wiem czy znasz koszty samego urządzenia i kartridży do nich. Potrenować też trochę z tym trzeba. Ogólnie droga zabawa.
Dzisiaj był mój pierwszy dzień w nowej pracy. 30 rozesłanych CV drogą elektroniczną, 7 zaniesionych osobiście, 53 dni czekania na jakąkolwiek odpowiedź i w końcu się udało... 3/4 etatu... 16km od domu (jakieś 20 minut autem) Na rękę jakieś 1000zł...
Docen a bedziesz doceniona. Teraz ludzie sie przemieszczaja Zmieniaja prace i jesli bedziesz super to moze byc ze ten co odejdzie do lepszej pracy zabierze cie ze soba
@xetrov No na chwilę obecną zależy mi na jakiejś pracy przynajmniej do września 2019, później planuje studia i w międzyczasie praca, bo chce być samodzielna, nigdy nie lubiłam brać pieniędzy od rodziców i jak tylko skończyłam szkołę to poszłam do pracy
@lost_in_the_bakery: takie będą spoko. Nie za duże, nie za małe. A najważniejsze w cycach jest to, czy lubisz być po nich dotykana. Ale to już zostawiam do osobistej refleksji xD
15 pozytywnych opinii na #allegro i 1 negatywna... A gość mi piszę, że przez negatywne opinie on nie jest pewny mojej osoby i nie wyśle mi tej rzeczy...
Jestem sobie w szpitalu, zrobić badania do pracy... To co tu się dzieje to jest jak apokalipsa, ludzie biją się o miejsca w kolejce, krzyczą, szarpią a najlepsze, że w 99% są to osoby 60+ W większości wszystko jest od 7:00 ale niektórzy już o 4 rozbili namioty na korytarzu
Historia z życia Za każdym razem gdy jestem w Wiedniu i idę na Prater to zawsze szukam tego parku, w którym są Panie do Towarzystwa, tylko mój zmysł orientacji w terenie zawsze prowadzi mnie do budki z plackami ! spoiler tymi płaskimi, chyba od Turków
Papierosy palę od 4 lat. Zaczęło się od jednego na tydzień, później co drugi dzień, aż doszło do 3 dziennie. W stresowych sytuacjach nawet pół paczki. Przez cały czas wydawało mi się, że nie jestem uzależniona ale jak nie wypalę minimum jednego dziennie to nie wytrzymie... Ogólnie nie uważam, że jestem jakoś mega uzależniona, no ale jednak chyba jestem? I tu się zaczyna temat rzucania palenia, bo w ogóle nie wiem jak
@lost_in_the_bakery musisz sobie uświadomić że nikotyna nie uzależnia fizycznie. Twój mózg domaga się bodźca, dopaminy. Nie jesteś nawet uzależniona, chcesz sobie sprawić przyjemność.