P.....a
konto usunięte
Osiągnęliście coś w życiu? Coś, o czym z uśmiechem na twarzy moglibyście wspomnieć na łożu śmierci? Ja tak. Gdy byłam w przedszkolu, otrzymałam propozycję zagrania konia w jasełkach. Wówczas nie było jeszcze końskich masek na rynku. Dużo myślałam wtedy, jak oddzielić mnie od konia, którego zagram. Jak sprawić różnicę. Na ratunek przyszła jednak pani przedszkolanka, która powiedziała, żebym nie starała się grać konia, żebym była sobą i wtedy wyjdzie naturalnie. Pamiętam, że