W czasie każdych wyborów służby starają się załatwiać własne sprawy i realizować własne cele, notabene niekoniecznie zbieżne z aktualnymi politykami rządów.
Chyba w Rosji i innych bantustanach. W cywilizowanych państwach służby działają pod pełną kontrolą polityczną, rządu i parlamentu, co nie oznacza oczywiście jawności dla przeciętnego zjadacza chleba. No i nie są wykorzystywane do walki politycznej, ale do tego PiS przyzwyczaił Polaków już w latach 2005-2007.
czesc, pamieta ktos moze jak jest z darowizna? tzn. np. moj dziadek daje darowizne mnie i mojej siostrze (wnuczka), i kwota calosciowa przekroczy 10k, musi to zglaszac? to sie jakos sumuje?