Biorę #bk2 na mieszkanie od developera z w miarę standardowym harmonogramem wpłat, co kwartał i z wkładem własnym 150 tys. Doradca mi doradził by brać na 15 lat, ale trochę zaczynam powątpiewać w jego ekspertyzę, bo słyszałem że opłaca się na dłużej. Ani też nie mówił nic na temat tego jak mógłbym tym kredytem zarządzać. Nie wspomniał tez, że dopłaty są dopiero od wpłacania ostatniej transzy, no chyba że o to poprosimy
Czy faktycznie powinienem brać na 15 lat jeżeli interesuje mnie szyba spłata kredytu, w sensie nawet i może po 5 latach?
@cfriend: moim zdaniem warto brac na dluzej, bo kosztowo wychodzi podobnie (ale sobie policz, w sensie marzy czy cos, bo odsetki to wiadomo) a daje sporo jednak mozliwosci jakbys nie chcial splacac, albo troche nadplacil na tyle, ze ratka przestanie byc problemem a srodki gdzie inadziej sie przydadza
@cfriend: Spłacić kredyt możesz w ile lat chcesz, jeśli tylko masz hajs. Czy masz go na 30 lat czy na 15 - możesz go spłacić w 1,2,3,10,15,20 lat więc tutaj nie ma znaczenia. Ma natomiast w przypadku wysokości raty - na 30 lat rata będzie niższa z urzędu, ale nikt nie zabroni Ci płacić co miesiąc tyle co jakbyś miał go na 15 lat. A jak Ci uschną jaja z jakiegoś
@cfriend: moim zdaniem warto brac na dluzej, bo kosztowo wychodzi podobnie (ale sobie policz, w sensie marzy czy cos, bo odsetki to wiadomo) a daje sporo jednak mozliwosci jakbys nie chcial splacac, albo troche nadplacil na tyle, ze ratka przestanie byc problemem a srodki gdzie inadziej sie przydadza