Dawno się tak nie ubawilem. Dostałem skierowane do lekarza medycyny pracy, moją książeczkę sanepidowską, w książeczce była karteczka z PESELEM (nie moim) więc poszedłem pod wskazany adres. Po ponad dwugodzinnych poszukiwaniach dotarłem a moim oczom ukazał się gabinet...WETERYNARYJNY. No dobra wchodzę, pytam czy jestem we wskazanym miejscu i jedyne co usłyszałem to "Czy może chciałby Pan darmowe szczepienie?" Trochę #pasta i bardzo #heheszki
Osiem lat podstawówki i cztery liceum. Potem pięć, bite, studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi plusują, jak by ktoś dał mi w mordę. Ja #!$%@?ę, #!$%@?! O, bracia mireczki, siostry mirabelki, sto trzydzieścioro było nas na pierwszym roku. Myśleliśmy, że nogi Boga złapaliśmy, że oto nas przyjęto do elity internetu. Polski reddit, Dżizus, #!$%@?, ja #!$%@?ę! Przez pięć lat stron tysiące, młodość w gorących. A potem bida, bida
normalnie, zamiast niko dodajesz niko w formie soli