Wszyscy mówicie to samo: głosowaliście na konfederacje a teraz jesteście ich największymi krytykami. Na pewno jesteście opłacanymi trollami z jednym przekazem z centrali.
A jednak, jest trochę prawdy że z tego typu partii się wyrasta. Sam jestem jedną z takich osób.
Już naście lat temu (jak ten czas zapieprza) byłem gorącym orędownikiem aktualnej iteracji pana Janusza. Agitowałem wśród znajomych, część jego argumentacji znałem na pamięć.
I wiecie co? Teraz się tego wstydzę,
A jednak, jest trochę prawdy że z tego typu partii się wyrasta. Sam jestem jedną z takich osób.
Już naście lat temu (jak ten czas zapieprza) byłem gorącym orędownikiem aktualnej iteracji pana Janusza. Agitowałem wśród znajomych, część jego argumentacji znałem na pamięć.
I wiecie co? Teraz się tego wstydzę,
- vulfpeck
- konto usunięte
- hansschrodinger
- freekid
- donfallo
- +80 innych
Też zwróćcie uwagę na to, że nie pada w takich tezach słowo sprzedajmy tylko oddajmy, przekażmy itp. Biednych deweloperów z pewnością nie stać na ziemię a oni tam by w czynie
Mi się wydaje, że poza płatnymi naganiaczami są po prostu ludzie, których boli, że ktoś ma ogródek, do którego może sobie uciec z miejskiego kurnika.
Na etapie konsultacji 50% park, 50% osiedle.
Na etapie realizacji 10% park i 90% osiedle.
Tego typu propozycje miałyby sens przy krystalicznie uczciwej kadrze urzędniczej. Natomiast jak wygląda deweloperka w dużych miastach i jak tam się stosuje przepisy sami widzimy (miejsca parkingowe, odległości między budynkami).