O kurde jakie dymy. Myślałem, że coś się stało. Najmocniejszy odcinek w historii to, aż mnie korciło żeby sprawdzić. Tak więc zobaczyłem ten filmik i kurde gość się zbytnio przejął, że dostał kosza(?) i się rozkleił i o to ta drama? xddd serio???
Jeszcze te wpisy, że typek jest psychiczny. Faktycznie coś zbytnia emocjonalna reakcja jak na taką sytuację, ale bez przesady. Jedni mówią, że to taka błahostka, a gościa poskładało. No
Podsumowanie odcinka Norek - dobre dziewczyny wybrał dlatego było zero poważniejszych dram. Jako jedyne wiedza o co chodzi w programie i się nie obrażają o byle gowno. - Spoko ziomek zakochałeś się, wszystkiego dobrego! Obawiam się jednak ze madka go owinie wokół palca, chłop już ma jakieś przebłyski pantoflarstwa.
Rolniczka - nie wiem czego ona oczekiwała od tak słabych kandydatów, pretensje może mieć do samej siebie. Jedyny sensowny to był Szczena, ale
Jak obstawiacie, kto z ekipy jeszcze wróci oprócz Magdy? Wydaje się, że Bartek na bank, bo tu jest duże pole do mieszania i rozliczeń. Ale reszta to już raczej bez potencjału. No chyba, że wpuszczą raz jeszcze #!$%@?ą Karynę ( ͡°͜ʖ͡°) #hotelparadise
Porównanie relacji na ig: 1.Julia i Domino - masa relacji ze znajomymi, przywitanie na lotnisku, od razu impreza z jakimiś Enrique, choć Domino z nią był cały czas to z rzadka się na nich pojawia xD 2.Magda i Igor - pojedyncze relacje z podziękowaniami widzom i wspólny wieczór w mieszkaniu 3.Brzozola i Brzozowski - tych to ja #!$%@? nawet oglądać nie chcę XD #loveisland
@lena_malena: dokładnie, harryjmakeup współpracuje często z Kontigo, stworzył dla nich nawet linię kosmetyków i chyba jest homogenizowany więc nie będzie czarnej karuzeli kutang jak u Oliwii z 1 edycji xD
@AnonimowyAnonWykopowy: co za pajac z tego Sitka. Dziewczyny szkoda najbardziej. A znajomość seksualnych preferencji Gargamela nie była mi potrzebna do szczęścia xd
Codziennie siadaliśmy jak do telenoweli, żeby oglądać właśnie tę rywalizację. Fenomen socjologiczny, ile rzeczy można było przypisać tym igrzyskom podczas ich trwania, że w ich trakcie można wygrać ewidentnie bez układu, że medaliści są ludźmi rzetelnymi, solidnymi, posłańcami wielkich wiadomości, wielkich nadziei. Zaczynali jako idole kryzysowi, którzy mieli nas prowadzić jako ambasadorzy wspaniałego skoku cywilizacyjnego do Europy, fenomen społeczny. Przecież my dzięki tym transmisjom żyliśmy życiem zastępczym, były powodem ogromnej zbiorowej radości.