Co myślicie o takim przypadku, że firma prowadzi ciągła rekrutację, chociaż w danym momencie nie ma wakatu na dane stanowisko?
Firma ma struktury terenowe w których zatrudnia na identycznym stanowisku kilkadziesiąt osób w całej Polsce z dość ścisłym podziałem na regiony, tam gdzie jest większy rynek zatrudnione jest kilka osób na jedną aglomerację, na prowincji czasem jedna osoba na kilka powiatów, raczej nie jest to praca full time, ale niektórzy robią 100+
tów, bo jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, gdzie każdy pracodaca zacyzna tak robić i portale są zalane ogłoszeniami na stanowiskach na któych może będzie praca, a może i nie przez najbliższe kilka lat. Zauważyłem,
@marek-kalka: Myśle że taka praktyka może być już szerzej stosowana na niektórych portalach
Firma ma struktury terenowe w których zatrudnia na identycznym stanowisku kilkadziesiąt osób w całej Polsce z dość ścisłym podziałem na regiony, tam gdzie jest większy rynek zatrudnione jest kilka osób na jedną aglomerację, na prowincji czasem jedna osoba na kilka powiatów, raczej nie jest to praca full time, ale niektórzy robią 100+
@marek-kalka: Myśle że taka praktyka może być już szerzej stosowana na niektórych portalach