@labla: ale smutne, pozbawione ambicji życie muszą mieć kobiety, dla których największym życiowym osiągnięciem jest dać się zalać, po czym SIŁAMI NATURY urodzić kroczogoblina xd
@lowcalego: może witaminka za dobrze się bawiła na Tinderze, a potem jak przyszło do konsekwencji poprzedniej nocy, to bezczelny aptekarz odmówił wypisania recepty na Elle xd
Jakie miejsce w #warszawa polecicie, żeby rozrywkowo spędzić je z różowym paskiem - pobawić się, pośmiać, pograć w coś - np. w krążki, znaczy cymbergaja ;)
@kubekmonte: jak chcesz po prostu zdać, tak bez zagłębiania się w temat, to od A do Z "jak zdać maturę z matematyki" Kulmy i wszystkie dostępne arkusze (maj, czerwiec i sierpień). Ciężko nie napisać tego na chociaż 60%, bo po tym jesteś obkuty w typach zadań, które i tak się powielają. 3-4 miesiące przed egzaminem na spokojnie do ogarnięcia - no ofc jeśli nie jesteś ciężkim troglodytą i będziesz potrafił korzystać
Kolejny raz czytam jakieś żale studentów medycyny i młodych lekarzy jak to oni mają ciężko. Strasznie ciężkie studia i potem staż za 2 tysiące złotych zanim się czegokolwiek nauczą, no dramat xD
Mieszkałem 3 lata w akademiku Akademii Medycznej we Wrocławiu. Poznałem mnóstwo ludzi, przede wszystkim lekarzy bo u nich to jeden wielki melanż, na którym tylko opowiadali jak mają ciężko i że oni ratują życie i cała reszta zawodów to #!$%@?.
@hurb: w sumie to racja. Szczególnie bawi to pozycjonowanie się, że my to się więcej od leku uczymy (na bank jakiś adept farmacji o tym wspomniał), więcej kolosów otwartych i pisanych nawet po 2h. Jakby 5-letni zapierdziel i momentami brak życia był powodem do dumy xd
Czy u Was też w " aptekach słonecznych" tak chętnie proponuja generyki ( czyli mowiac prostym jezykiem podrobki oryginalnego leku?) Jaki oni mają profit z tanszego leku, bo nie mam pojecia i w zadnej innej aptece sie z tym nie spotkałem. Jakis uklad z producentami generyków chyba tylko wchodzi w grę, czesto jest to wrecz nachalne.. #farmacja #apteka #leki
@grondir: Wiesz co, spójrz na to z drugiej strony - mamy ogromne braki w hurtowniach, części leków po prostu i nie ma i ciężko powiedzieć, kiedy się pojawią. To nie zawsze złe intencje farmaceuty/technika lub firmy ogólnie - tu chodzi czasem głównie o to, żebyś mógł dostać swoją substancję leczniczą tylko pod inną nazwą, zamiast męczyć się z szukaniem oryginału (dzwonienie po aptekach, jakieś próby rezerwacji, jeżdżenie po całym mieście, żeby
#anonimowemirkowyznania Mirki, mam fajną dziewczyne, regularnie uprawiamy seks, czasami jak mamy mega ochote to nawet 2-3 razy dziennie. Moja dziewczyna bierze tabletki antykoncepcyjne ale dodatkowo zabezpieczamy się prezerwatywą. Ogólnie chcialbym spróbować, jak to jest bez prezerwatywy, jak to jest w niej skończyć i w ogóle, jakie to uczucie, czy jest bardzo duża różnica itd. Problem w tym, że mimo tych tabletek, które ona bierze, nadal boimy się o ciąże. Może ktoś bardziej
@AnonimoweMirkoWyznania: sprawdz sobie współczynnik pearla - tabletki to jedna z najskuteczniejszych metod zabezpieczenia. Jeśli twoja dziewczyna prawidłowo jest przyjmuje, to musielibyście mieć w uj wielkiego pecha, żeby wpaść
@tesknilam_: Oj luzno, są 3 czasem nawet 4 listy przyjętych (ludzie będą zmieniać uczelnie, zwolnią się miejsca, progi będą spadać). Do początku pazdziernika nawet dalej jakaś szansa jest
Dziwi mnie trochę podejście ludzi do tematu samobójstwa i śmierci ogólnie. Jak już w jednym wpisie wspominałem rozmawiałem na ten temat wiele razy zarówno z członkami rodziny jak i lekarzami, czy psychologami.
Wychowywałem się w rodzinie katolickiej. Na przestrzeni lat wykształciłem jednak swój światopogląd i definiuję siebie jako agnostyka. Niemniej jednak w rozmowie z rodziną zawsze przewija się motyw wiary, życia wiecznego, nieba, piekła itp. Długo z nimi rozmawiałem i próbowałem nim
@MatthewV3: Ten lęk przed śmiercią jest paradoksalnie dobry momentami. Moja psychiatra powiedziała, że często to jest coś, co powstrzymuje chorych przed samodzielnym zakończeniem życia i daje szanse na leczenie (z drugiej strony to trochę odbiera prawo do decydowania o sobie, bo zmuszasz się do dalszego cierpienia tylko z powodu strachu). Wiesz, ta świadomość, że z tej decyzji nie ma odwrotu, że będzie ta mistyczna wieczność i ni chu nie wiemy jaka
@szymon465: tu chyba chodzi o to, że podczas rekrutacji masz sporą rotację jeśli chodzi o studentów. Jeśli nie dostaniesz się z pierwszej listy, to czekasz na kolejne - ludzie rezygnują i zwalniają się wtedy miejsca, próg się obniża i dostają się osoby, którym wcześniej się nie udało.
Mirki, help. Do kogo z okolic Warszawy mogę napisać w sprawie interwencji do psów na łańcuchu? Sąsiad trzyma tak dwa psy, buda jednego woła o pomstę do nieba, oba są uwiązane permanentnie, nawet nie za bardzo mają jak się schronić przed słońcem. No masakra. Ekopatrol olał sprawę, straż dla zwierząt też, jedna z fundacji uznała, że nie ma potrzeby działania, bo psy nie są niedożywione xd (no spoko, ale 3m łańcuch i
@NadmiarNiedoboru: może nie jest najważniejsza, ale jakbyś poczytał grupki dla lasek "bez tabu" to zrozumiałbyś, jak zle jest - pytania typu mój chłopak bierze antydepresanty, czy mogę się czyś zarazić (chciałabym zmyślać), szok, że przy stosunku przerywanym lub podczas okresu można zajść w ciążę. Niech ta edukacja w sieci będzie, nawet przygłupiasta, ale jednak bo to co się w głowach tych Juleczek odwala to jest kurde dramat
@A_R_P: najbardziej bawi, że rozlicza się lekarzy bo ich studia były BEZPŁATNE, ale już takich Kevinków i Dżesik, którzy idę na gunwo kierunki, żeby przedłużyć sobie dzieciństwo już nie. Na ich "edukację" już kasy nie szkoda
#anonimowemirkowyznania Kurrwa anony, studiowanie na juniwersytecie to największe guwno. Pełno różowych, co nie wiedzą nawet co tam robią i podstawy zdały na 30 i nielepszych od nich niebieskich. W sumie, jak wygląda na kierunkach #studia na #uniwersytet to zestawienie "damskich" kierunków? Które kierunki na uniwersytetach są najbardziej sfeminizowane? Wg mnie chyba najbardziej politologia, psychologia, kulturoznawstwo i administracja. #studbaza #rozowepaski
@AnonimoweMirkoWyznania: mam wrażenie, że bardzo sfeminizowane są kierunki medyczne. Widzę po swoje uczelni, że na takim leku więcej kobiet, to samo stoma. Sama jestem na farmie - kobiet jest jakieś 90%, a jak faceci, to w sporej mierze geje (przy takiej ilości kobiet w sumie się nie dziwię xd).