@kontodlabeki: albo co za przypadek że na loterii tyłu gatunków istot żywych jesteś akurat szlachetnym rumakiem, a nie kurczakiem na ubój, chrząszczem czy bakterią, co byłoby nieporównywalnie bardziej prawdopodobne. Potem idziesz grać w totolotka i nagle passa się kończy.
Jak nieoficjalnie podaje źródło w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej powołując się na wewnętrzny komunikat Telewizji Polskiej, dziś tuż po godzinie 10, w trakcie przygotowań do nagrania teleturnieju "Jeden z dziesięciu", obszedł nagle Tadeusz Sznuk, prowadzący programu, swoją garderobę w studiu nagraniowym TVP w Lublinie.
Bezpośrednie przyczyny nagłego obejścia ulubieńca telewidzów nie są na razie znane. Anonimowe źródło w TVP potwierdza, że odczuwał stres przed nagraniem.