Kiedyś miałem potężną fobię społeczną, ale kołchoz mnie z niej w połowie wyleczył i zrobił ze mnie pół robota, który jak ma jakiś cel to potrafi powiedzieć wszystko, ale jak ścieżka rozmowy odbiega od początkowego tematu to jest pustka w głowie. Też tak macie? #przegryw
@marko2: mogę bronić tego kraju pod warunkiem że dostanę mieszkanie w wybranym mieście na własność plus posesję z darmową możliwością wybudowy domu plus nielimitowane grzmocenie każdej kobiety powyżej 4/10 i 1 mld zloty
Tak gdzieś do 20 roku życia miałem natrętne myśli, które były tak silne że czasami nie wiedziałem czy nie gadam ich na głos. W głowie czysty magik dosłownie. Później się samo naprawiło, dziwne to xD
@Durisil: okej a czy widzisz jakiś wyższy cel w twoim życiu? Nie chodzi mi tu stricte o byciu kimś wyjątkowym tylko czy widzisz jakiś sens, który daje ci siłę.
@Durisil: ja tak samo jak ty szukam i nie widzę a jeśli chodzi o moje poglądy to lubię o nich słuchać ale sam nie mam bardzo sprecyzowanych/określonych poglądów i mam bardzo przyziemne ambicje.
@evilmalina: ja od kiedy pamiętam widziałem rodziców wiecznie skłóconych to już wiedziałem że małżeństwo to tragedia szczególnie dla faceta. Ci co chcą mieć związek i się żenić pewnie w domu mieli względnie spokojnie dlatego chcą związku bo myślą że będzie spokojnie i stabilnie i kolorowo i w ogóle.
Błędem współczesnych mężczyzn jest to że przywiazują się do zwykłej kobiety i uważają że to ta "jedyna"
Ileż to ja przypadków znam gdy chłop po rozstaniu ze zwyczajną laską chciał sobie zrobić krzywdę albo dostawał depresji to nie zliczę, myślał że to już koniec i nie zazna nic lepszego (to pokazuje jaki poziom dzisiaj desperacji jest przez hipergamię).
Nie znam natomiast żadnej laski która by cierpiała dłużej niż parę dni po rozstaniu,
@Alzena: reguła a przypadek to co innego, ja tam nie wykluczam że mogła dochodzić długo do siebie. Jeżeli tak było to może świadczyć o tym że jest w porządku i traktowała go na serio.
jaki masz nastrój