W związku ze śmiercią Czesława Kiszczaka, przyszła mi na myśl refleksja "do końca mu nic nie zrobili". Poczytałem sobie o nim, przeczytałem też falę hejtu. Aby wyrobić sobie zdanie, zadzwoniłem do ojca, by zapytać go "czy Kiszczak miał być sądzony? czy miał być skazany? czy miał iść siedzieć?". Dlaczego zadzwoniłem do ojca? Dlatego że w okresie stanu wojennego był górnikiem, pracował jak szeregowy górnik w kopalni sąsiedniej do Wujek, był czynnym członkiem
@gulamin: mówię jakie jest zdanie mojego ojca, który może nie dostał po głowie na Wujku, ale aktywnie z komuną walczył, spójrz na Ukrainę gdzie zabrakło takiego Kiszczaka
@gulamin: mówię jakie jest zdanie mojego ojca, który może nie dostał po głowie na Wujku, ale aktywnie z komuną walczył, spójrz na Ukrainę gdzie zabrakło takiego Kiszczaka