Tata Maćka ma dobry zmysł obserwacji, od razu ich rozpykał. Maciek ma u mnie już drugiego plusika za gotowanie. Szkoda tylko że to on w tej relacji się stara i daje, a Larła łaskawie przyjmuje.
Iga - no cóż. Karol powinien być kanonizowany bo ma iście świętą cierpliwość do jej zachowania. Ja bym chyba tego kota wzięła pod pachę i wyjechała na rowerze po 2 sekundach jej jałowej gadaniny
@korni007: ja #!$%@? fanatyzm to jest najgorsze co moze byc w czlowieku.. czy to religia czy sport czy nawet podróże. Fanatyzm jest w stanie spieprzyc wszystko
Heh doskonala wypowiedz, przeciez mozna byc wierzacym i jednoczesnie normalnym, miec racjonalne podejscie do zycia dostosowane do obecnych czasow. Niektórymi religia i wiara ratuje zycie np jak spotyka ich jakas tragedia ale jakies zakazy z dupy bo ksiadz se tak wymyslil no to sorki ale nie
Maciek nie ma obycia z kobietą a Iga z facetem. Oboje są mocno niedojrzali - Maciek to taki rozmemłany przytakiwacz-teoretyk, który ucieka w wymówki zamiast rozmawiać otwarcie i do tego w tych swoich analizach często sam sobie przeczy, a Iga to chimera zaczepno-foszasta tzn ona zaczepia jak dziecko by strzelić focha.
Podziwiam Laurę za cierpliwość pomimo sprzecznych komunikatów a Karola za opakowanie i znoszenie zmiennych nastrojów oraz fochów bez wyjaśnienia przyczyny.
Tata Maćka ma dobry zmysł obserwacji, od razu ich rozpykał.
Maciek ma u mnie już drugiego plusika za gotowanie. Szkoda tylko że to on w tej relacji się stara i daje, a Larła łaskawie przyjmuje.
Iga - no cóż. Karol powinien być kanonizowany bo ma iście świętą cierpliwość do jej zachowania. Ja bym chyba tego kota wzięła pod pachę i wyjechała na rowerze po 2 sekundach jej jałowej gadaniny