Śledzenie wyborów w Krakowie pozwala uświadomić sobie jedną rzecz - że zjawisko "klasowości" zaczyna przenikać na skalę "mikro" do dużych miast.
Zakładam że jest tak jak mówicie - że topniejąca przewaga Gibała jest skutkiem tego, że najpierw zliczane są małe komisje na obrzeżach miasta, a duże w centrum są na samym końcu.
Przypomina wam to coś? Wybory do Sejmu i za każdym razem PiS zaczyna z dużego kopyta, a potem stopniowo maleje
Zakładam że jest tak jak mówicie - że topniejąca przewaga Gibała jest skutkiem tego, że najpierw zliczane są małe komisje na obrzeżach miasta, a duże w centrum są na samym końcu.
Przypomina wam to coś? Wybory do Sejmu i za każdym razem PiS zaczyna z dużego kopyta, a potem stopniowo maleje
W skrócie:
Śródmieście i Krowodrza (Północ) - Miszalski
Podgórze (Południe) - podzielone
Nowa Huta - Gibała
#krakow #wybory